Wpis z mikrobloga

@norepinefryna: @adam2a: Nie, bycie analitykiem przybudówki Ordo Iuris nie czyni z niej żadnego eksperta, ale jej tendencyjne teksty sprawiają, że w sam raz nadaje się do TVP. Polonia Christiana i inne tego typu wydawnictwa trzymam w piwnicy, nie chce mi się wertować tego chłamu. Jest równie kompetentna, co udzielający się na łamach tego pisma lekarze i pedagodzy mówiący o leczeniu homoseksualistów, czy paleontolodzy negujący teorię ewolucji.
  • Odpowiedz
@LudwikXIV: A są jakieś specjalistyczne studia, które czynią cię ekspertem? Patrząc na to co zrobiła, na jej wiek, to wydaje mi się, że jest kimś więcej, niż zwykłym absolwentem uniwerku.
  • Odpowiedz
@LudwikXIV: "Jest dyrektorem i analitykiem prawnym CitizenGO w Polsce oraz reprezentuje organizację na świecie. Z jej ramienia występowała m.in. w ONZ w Genewie" A to tylko z prostej wikipedii, o tej pani dowiedziałem się w sumie razem z tym wpisem, ale jak widać kogoś mocno piecze, że udziela się w TVP, za dużo polityki panowie ;d
  • Odpowiedz
z założenia osoba po skończeniu studiów moze być ekspertem danej dziedziny. Bo co innego ma określać, że jest się ekspertem?


@norepinefryna: rozumiem, że wg Ciebie magister jest równy doktorowi (jak mowa o edukacji formalnej) o praktyce nie wspominając. Ja jestem inżynierem po studiach (mgr inż. dla jasności) i ekspertem się nie czuję bo spotykam ludzi ze znacznie większym doświadczeniem i wiedzą w mojej dziedzinie - i to oni są ekspertami, nie
  • Odpowiedz
@analboss jeśli mówisz o tym panu, którego mam na myśli, to z tego co wiem, był ekspertem w jeszcze kilku dziedzinach. Historyk, socjolog, psycholog spoleczny (jakoś tak) xD
  • Odpowiedz
skończyła jakaś aplikację prawniczą? Zdała egzamin sędziowski, adwokacki, radcowski


@LudwikXIV: Coraz więcej amatorów pcha się do zabawy, mam nadzieje, że w końcu przejdzie ta ustawa, że jako ekspert w TV na temat prawa możesz się wypowiadać po skończeniu aplikacji czy doktoracie.
  • Odpowiedz
@Ogar_Ogar: w perspektywie kilku lat psychologiem też się nie będzie mogła nazywać (3 lata różnicy więc pewnie tylko licencjat + prawdopodobnie będzie wymagana praktyka). A w tej chwili nawet ty się możesz wypowiadać jako psycholog - nie musisz mieć nawet studiów do tego bo prawo nie reguluje tego w żaden sposób (jest ustawa ale nie działa).
Więc tylko pisarka zostanie, ale tego chyba nikt jej nie odbierze.
  • Odpowiedz