Wpis z mikrobloga

#zdziennikaalkoholika
Powiedzmy że nazywam się Adrian. Dawno temu pomyślałem że za dużo pije, ale myślałem także że jestem niezniszczalny i bawiłem się dalej. Jakieś dwa lata temu zacząłem pić już w taki sposób że zaliczałem kilkudniowe rzuty, czasami większe, czasami mniejsze. Upodlałem się okrutnie. Parę dni temu wstałem z rzutu i dopadły mnie przemyślenia. Postanowiłem nie pić z dnia na dzień. Pije od 14 roku życia. Zaczynało się niewinnie, a skończyło się na tym co teraz.
  • 2
  • Odpowiedz