Wpis z mikrobloga

Tydzień temu wrzuciłem tekst o powstaniu #alphaprotocol, ciekawy i całkiem obszerny. Teraz wpadłem na wersję PL tego materiału. Jak ktoś nie czytał, polecam.

https://www.eurogamer.pl/articles/2017-12-26-jak-powstalo-alpha-protocol-najmniej-doceniona-gra-obsidian

- Jednym z najczęściej pojawiających się po premierze narzekań była głupota sztucznej inteligencji, co wynikało z ograniczeń czasowych - mówi Parker.

- Przygotowaliśmy bardzo fajną SI, która wymagała jednak zbyt dużo mocy obliczeniowych, a musieliśmy poprawić wydajność. W późnej fazie prac zdecydowaliśmy się więc na ogłupienie przeciwników, ponieważ nie mieliśmy innej możliwości. Gdybyśmy mogli cofnąć się w czasie, moglibyśmy przygotować lepszy system, ale było za późno.

Na koniec każdej misji widzimy ekran podsumowania, pokazujący, co udało, a czego nie udało się graczom dokonać. Pierwotnie takiego ekranu miało nie być, służył wyłącznie deweloperom. Jeden z testerów przez przypadek otrzymał jednak wersję, w której zapomniano wyłączyć funkcję, która bardzo mu się spodobała - więc została w grze.


#crpg #gry
  • 3
@sejsmita: Do dziś strasznie mi szkoda tej gierki. Pierwszy raz odpaliłem jakoś zaraz po premierze... i #!$%@?łem z dysku 30 minut później. Strasznie drewniane animacje, paskudna grafika, KOSZMARNA optymalizacja, no i te minigierki. Te #!$%@? minigierki. Pierwszy kompjuter do "złamania" pojawia się zaraz na początku, więc można się domyślić dlaczego AP #!$%@?łem (i to z hukiem! ;p) z dysku 30 minut po zainstalowaniu.

Strasznie jarałem się wtedy Mass Effectem (dwójka wychodziła
@mnik1: Heh, miałem podobne przeboje z nią, kilka razy podchodziłem i za każdym razem nie skończyłem tutoriala. Dopiero niedawno wziąłem się na poważnie i jestem w trakcie trzeciego przejścia gry. xD

Co do fabuły to taki optymistyczny nie jestem. Jasne jest dobra i ma kilka asów, ale generalnie jakaś skomplikowana nie jest. Natomiast mechanizmy fabularne i zmienne, to już zupełnie co innego - wspaniała rzecz.

Polecam ten tekst, jest wyjaśniono sporo,
@sejsmita:

Biegliśmy przez złomowisko pełne samolotów i całkiem zgrabnie umieściliśmy przeciwników zaraz pod śmigłami wraków - mówi Parker. - Jeśli strzeliliśmy w środek śmigła, to spadało i zabijało przeciwników. Uważałem, że to świetne.

To nie było świetne - przyznaje zaraz.


XDDDD