Wpis z mikrobloga

Powoli nam się zaczyna wyraźnie klarować peleton i ucieczka

Parę razy tu pisałem że ja i tak już w mistrzostwo przestałem wierzyć jakiś czas temu, więc na dobrą sprawę będzie to dla mnie super niespodzianką. A wszystko wskazuje na to że Legia mimo obiektywnie tragicznej formy znów będzie do końca się bić o mistrza xDD. Ta liga jest skandaliczna, bo Legia od dwóch lat nie rozegrała przynajmniej dwóch bardzo dobrych meczów z rzędu (pojedyncze się zdarzały), jednocześnie wiele razy rozgrywając dwa tragiczne, a i tak wciąż mają szanse xDDD.

Pytanie tylko z kim będzie ta walka o mistrza. Myślę że na pewno Lechia - tutaj nie będzie zarówno ani już wielkiej katastrofy ani wielkiej formy - grają podobnie jak Legia czyli w kratkę i oba zespoły będą podobnie punktować. Bardzo wielkie znaczenie będzie miał mecz bezpośredni w rundzie finałowej który i tak zapewne zakończy się remisem, bo jakżeby inaczej ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Reszta musiałaby złapać jakąś mega formę żeby jeszcze dogonić czołową dwójkę:
- W Piasta jakoś trochę mi się nie chce wierzyć, co prawda są na fali ale wydaje mi się że nie dadzą rady aż tak finiszować. Strata jest odrabialna natomiast forma musiałaby być wyraźnie podtrzymana żeby się jeszcze liczyć. Osobiście nie wierzę.
- Jagiellonia będzie punktować do końca pewnie tak jak teraz - może odrobinę lepiej. Za mało aby odrobić 10 pkt.
- Lech xD.
- Jedynymi zespołami które na czuja mogłyby punktować do końca jak #!$%@? to Cracovia i Zagłębie przy czym ci drudzy mają już za dużą stratę żeby bić się o mistrza.
- Zostaje Cracovia - jeśli utrzymają formę (z Płockiem mimo wszystko był raczej wypadek przy pracy) to prawdopodobnie do końca sezonu zdarzy im się jeszcze tak jedna/dwie przegrane i jeśli tylko nie będą to mecze z Legią/Lechią to wynik końcowy o mistrzostwo będzie na styk.

Wszystkie przewidywania opieram w większości na intuicji.

#mecz #pilkanozna #ekstraklasa #legia #lechia #piastgliwice #lechpoznan #jagiellonia #zaglebielubin
Pobierz peetee - Powoli nam się zaczyna wyraźnie klarować peleton i ucieczka

Parę razy tu ...
źródło: comment_sssUBUwfmqtrnnQUYKhN0oJ2EgVLeGpJ.jpg
  • 20
Cracovia jak tylko zacznie wygrywać i zbliży się trochę bardziej do pierwszego miejsca to media od razu będą się nad nią zachwycać i wtedy się zesrają i zaczną grać #!$%@?


@HableHable: bardzo duże prawdopodobieństwo że tak będzie.
@peetee: Pamiętaj że portowcy wciąż groźni. Mają mecz z Wisłą Płock, a następnie Jagiellonia, wyjazd do Poznania gdzie często Pogoń punktuje, Arka która nie potrafi z nami wygrać, no i Legia. Bezpośrednie spotkania mogą być kluczowe.
@HableHable: a to ciekawe bo właśnie mi podsunąłeś teorię która się łączy z tym czemu aż tak tragicznie zawsze gramy w pucharach - bo to że jesteśmy słabi moim zdaniem jest tylko w 50% prawdą. W pucharach grają bardzo często dużo gorsze zespoły niż polskie. Drugie 50% to to że my Polacy mamy właśnie po 1. chorą tendencję do gapienia się na zespoły w pucharch i pompowania balonika - zwłaszcza te
@HableHable: dokładnie tak jak mówisz. Po Arce Gdynia też nikt nie oczekiwał że wygrają z Midtjylland i prawie ich przeszli. Takich meczów było dużo. W fazach grupowych też generalnie im mniejsze oczekiwania tym lepiej - nikt nie oczekiwał że Lech wygra z City i zremisuje z Juve. Dopiero potem w 1/16 LE znów następuje kolejna klątwa ponieważ cały kraj patrzy z oczekiwaniami na polski zespół. Ostatni raz gdy polska drużyna przeszła
awans do LE


@HableHable: to jest absolutny priorytet. Zdecydowanie jestem w stanie poświęcić mistrzostwo w zamian za awans do LE - ten sezon to ostatni raz gdy będzie nam się liczyć świetny sezon 14/15 - jak stracimy ten współczynnik to jesteśmy pozamiatani na lata i prawie wszystko co udało się wypracować za BL przepadnie. Jest jeszcze sezon z LM, ale ciężko będzie tylko na tym jechać w pucharach.
@peetee: niech wygra byle kto, i niech awansuje byle kto. ale trzeba zacząć gonić w pucharach, bo jak patrzę na sezon 2020/2021 i widzę Polskę na 30. miejscu... tak źle chyba jeszcze nie było (o ile pamiętam). ciekawe ile w tym "zasługi"na przykład limitu obcokrajowców.
ciekawe ile w tym "zasługi"na przykład limitu obcokrajowców


@Dawidk01: To moim zdaniem nie ma żadnego znaczenia. Zobacz na sezony Legii kiedy grali w pucharach - zawsze przynajmniej połowa składu to byli Polacy.
@peetee: no ok, ale zastanawiam się co ma znaczenie. odporność psychiczna? ESA 37? chciałbym znaleźć jakiś jeden czynnik. najgorzej, jeśli rzeczywiście jesteśmy tak słabi...

ale ja widzę trochę nadzieję, że taka Cracovia np. zainspiruje się Piątkiem, że można nawet w naszej lidze być piłkarzem, który w ciągu roku zostanie gwiazdą światową. tylko na ile to się przełoży na puchary? eh... w lipcu się przekonamy.
miał mecz bezpośredni w rundzie finałowej który i tak zapewne zakończy się remisem, bo jakżeby inaczej


@peetee: i zapewne będzie miało znaczenie, czy znów 0-0 czy 1-1, a jeśli 1-1 - to czy grane w Gdańsku czy w Warszawie.
Ogólnie - mam te same przemyślenia. W każdej przyzwoitej lidze klub tak gubiący regularność byłby gdzieś na pograniczu szans walki o puchary. A u nas można walczyć o mistrza.

Nie ma co