tak m.in. w temacie dzisiejszego dnia - znalazłam dziś taką ładną infografikę o wręczaniu kwiatków
daję więc kilka protipów z niej (pewnie trochę za późno, ale cóż...): 1. bukiet wręczamy zawsze kwiatami do góry (ale to chyba oczywiste) 2. liczba kwiatków musi być nieparzysta (parzysta niby na pogrzeby - tego np. nie wiedziałam) 3. nie dajemy żółtych kwiatków - bo są symbolem rozstania, nienawiści, niewierności i zdrady 4. nie dajemy fioletowych kwiatków - te z kolei są symbolem smutku, rozstania
ad. 3.) teraz tak się zastanawiam, czy wykopowy grafik popełnił małe faux-pas czy to tak z premedytacją ( ͡º͜ʖ͡º)
takie kwiatki
inb4 - tak wiem, że to takie trochę bzdury, ale może jakaś potencjalna obdarowana przywiązuje do tego wagę - ja tam bym się ucieszyła z żółtych czy fioletowych kwiatków ¯\_(ツ)_/¯
jeszcze tak z mojej perspektywy - otrzymywanie bukietu wiązało się u mnie zawsze z mieszanymi uczuciami; taki przykry i niezręczny jest ten moment, gdy trzeba je już wyrzucić, bo jak to tak...wyrzucać prezent...? dlatego róże zawsze suszyłam i byłam wściekła jak moja mama za moimi plecami wyrzuciła moje suszki tłumacząc to jakąś "złą energią", która z nich emanuje)
przy okazji:
( ͡°͜ʖ͡° )つ──☆*:・゚ wszystkim mirabelkom wszystkiego najlepszego
@gentle_weep: nie wiem, ale się wypowiem ( ͡º͜ʖ͡º)
wydaje mi się, że to może mieć coś wspólnego z pojawieniem się danego przypadku (czyt. kwiatka) w jakimś utworze literackim, w mitologii, baśni, bajce, na obrazie - w jakimś dziele kultury
np. Narcyz z greckiej mitologii był pięknym chłopcem, kochały się w nim nimfy, ale on kochał tylko siebie i polowania - obojętny egoista odtrącił zakochaną w
daję więc kilka protipów z niej (pewnie trochę za późno, ale cóż...):
1. bukiet wręczamy zawsze kwiatami do góry (ale to chyba oczywiste)
2. liczba kwiatków musi być nieparzysta (parzysta niby na pogrzeby - tego np. nie wiedziałam)
3. nie dajemy żółtych kwiatków - bo są symbolem rozstania, nienawiści, niewierności i zdrady
4. nie dajemy fioletowych kwiatków - te z kolei są symbolem smutku, rozstania
ad. 3.)
teraz tak się zastanawiam, czy wykopowy grafik popełnił małe faux-pas czy to tak z premedytacją ( ͡º ͜ʖ͡º)
takie kwiatki
inb4 - tak wiem, że to takie trochę bzdury, ale może jakaś potencjalna obdarowana przywiązuje do tego wagę - ja tam bym się ucieszyła z żółtych czy fioletowych kwiatków ¯\_(ツ)_/¯
jeszcze tak z mojej perspektywy - otrzymywanie bukietu wiązało się u mnie zawsze z mieszanymi uczuciami; taki przykry i niezręczny jest ten moment, gdy trzeba je już wyrzucić, bo jak to tak...wyrzucać prezent...? dlatego róże zawsze suszyłam i byłam wściekła jak moja mama za moimi plecami wyrzuciła moje suszki tłumacząc to jakąś "złą energią", która z nich emanuje)
przy okazji:
( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆*:・゚ wszystkim mirabelkom wszystkiego najlepszego
#dzienkobiet #zwiazki
wydaje mi się, że to może mieć coś wspólnego z pojawieniem się danego przypadku (czyt. kwiatka) w jakimś utworze literackim, w mitologii, baśni, bajce, na obrazie - w jakimś dziele kultury
np. Narcyz z greckiej mitologii
był pięknym chłopcem, kochały się w nim nimfy, ale on kochał tylko siebie i polowania - obojętny egoista
odtrącił zakochaną w