Wpis z mikrobloga

Cześć mireczki. Regularnie na tagu #lublin pojawiają się pytania o to, gdzie w mieście można dobrze zjeść. Ruszam z tagiem #lublinfoodie i zapraszam do dzielenia się swoimi opiniami na temat polecanych lokali. Zaczynamy od kuchni orientalnej, czyli popularnego chińczyka i jemu pochodnych. Kolejność losowa.
1. Bar orientalny Sajgon - prawdziwa lubelska legenda, lokal który zna każdy student w mieście. Solidne porcje, sprawdzona jakość, mnóstwo pozycji w karcie. Od siebie polecam kurczaka po tajsku (3 panierowane kotlety z kurczaka, sos, ryż i surówka) oraz ryż smażony z krewetkami. Lokale na Nadbystrzyckiej raczej straszą wystrojem, ale ten na Pana Balcera wygląda już jak niezła restauracja, więc można spokojnie wybrać się na obiad z drugą połówką.
2. Thai Story - lokal na poziomie, co ma swoje odniesienie do cen (średnio 25/30 zł za danie). Jakość? Super. W przekonaniu wielu osób, najlepsza restauracja orientalna w mieście. Dobre miejsce na randkę albo oficjalne wyjście. W załączniku jedno z moich ulubionych dań - pikantna wołowina.
3. Eat&go - bardziej foodtruck niż restauracja, ceny wyższe od sajgonu, ale w przekonaniu wielu adekwatne do jakosci serwowanych potraw. Dla moich znajomych najlepsze rameny i pad thai w mieście.
Powyższe lokale cieszą się dobrymi albo bardzo dobrymi recenzjami, więc myślę, że w żadnym z nich nie powinniście czuć się zawiedzeni.
Pobierz
źródło: comment_q2v0bS1Lvvruf9tlgpUJ7lGseRE71ys1.jpg
  • 7
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@vincii89: Dodaje do obserwowanych, bo sam pochodzę spod Lublina a trakcie weekendu lubimy z grupą znajomych wpaść do jakiegoś lokalu na konkretną kolację. Do tego typu spotkań idealnie się nadaje moim zdaniem Red Rock City.