Czołem mirki i mirabelki! Kolejny wpis z cyklu #lublinfoodie
Dziś pora na słodkości. Uwaga nie będzie bosko ( ͡º ͜ʖ͡º)

1. Czekoladowy (Jana Sawy 10 i Kołłątaja 6) - mój lubelski faworyt, najlepsze tarty jakie kiedykolwiek jadłem, jakość produktów czuć w słodkościach. W racji cen (wysokich) kupuje tam tylko od święta, ale jakie to są wtedy święta :) Co więcej równie wyśmienite co wypieki mają także lody!
Cześć mireczki. Regularnie na tagu #lublin pojawiają się pytania o to, gdzie w mieście można dobrze zjeść. Ruszam z tagiem #lublinfoodie i zapraszam do dzielenia się swoimi opiniami na temat polecanych lokali. Zaczynamy od kuchni orientalnej, czyli popularnego chińczyka i jemu pochodnych. Kolejność losowa.
1. Bar orientalny Sajgon - prawdziwa lubelska legenda, lokal który zna każdy student w mieście. Solidne porcje, sprawdzona jakość, mnóstwo pozycji w karcie. Od siebie polecam kurczaka po
vincii89 - Cześć mireczki. Regularnie na tagu #lublin pojawiają się pytania o to, gdz...

źródło: comment_q2v0bS1Lvvruf9tlgpUJ7lGseRE71ys1.jpg

Pobierz