Wpis z mikrobloga

Tak czytam te artykuły odnośnie Chin i ich Systemu Kredytu Społecznego. Mam wrażenie, że to może być spora manipulacja. W wielu polskich gazetach piszą, że 23 milionom osób zablokowano możliwość kupna biletu. Jednak jak się wczytać w różne źródła to pada stwierdzenie, że system zablokował transakcje kupna 17.5 miliona biletów lotniczych i 5.5 miliona biletów kolejowych.
No ale to nie znaczy, że 23 miliony osób zostało ukaranych. W ogóle już dodawanie tych dwóch liczb jest bez sensu, bo można się spodziewać, że osoba która nie mogła polecieć spróbuje kupić bilet na pociąg. W dodatku nie wiadomo, czy te osoby nie próbowały kilka razy. Więc może się okazać, że jest tych osób dużo mniej.
Poza tym większość artykułów mówi, że to liczba tylko z zeszłego roku (2018), podczas gdy źródła wskazują, że jest to liczba od początku działania systemu, czyli de facto od roku 2013.

#chiny #przemyslenia #spoleczenstwo #media
  • 5
@kotbehemoth: nie po to, żeby zarobić. Wynika to z ogólnego kompletnego niezrozumienia tematu, kiedy to ludzie piszą raczej o swoich wyobrażeniach dotyczącego Social Credit, a nie o faktach, które są dostępne. Na palcach jednej ręki można policzyć dobre artykuły, które nie łączą że sobą partyjnego systemu Social Credit z prywatnym Sesame Credit.
@kotbehemoth:

https://lektury-herostratesa.com/2018/05/25/rok-1984-i-social-credit-system-w-chinach-orwell-na-zywo-czy-kaczka-dziennikarska/

Tu masz mniej więcej opisane różnice, oczywiście nie perfekcyjnie.

Spotkałem się też z takim cytatem:

"To answer your question. There is no "social credit score". It flat out does not exist.

How do I know? I live here.

What we do have is a FINANCIAL CREDIT SCORE like the kind literally every other country has.

Very few Chinese use credit cards, they never became a thing in
Transhumanista - @kotbehemoth: 

https://lektury-herostratesa.com/2018/05/25/rok-19...