Aktywne Wpisy
![Poldek0000](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Poldek0000_GYwTUoX0on,q60.jpg)
Poldek0000 +163
#ciekawostkihistoryczne
Czemu schody były lewoskrętne? Aby broniący "wieży" mogli brać zamach , za to Ci z dołu mieli to mocno utrudnione + ciężko zachować równowagę.
Czemu schody były lewoskrętne? Aby broniący "wieży" mogli brać zamach , za to Ci z dołu mieli to mocno utrudnione + ciężko zachować równowagę.
![Poldek0000 - #ciekawostkihistoryczne
Czemu schody były lewoskrętne? Aby broniący "wi...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/48632c23c1dd747f0065752c2b9f5f1f0c14d1f1ff40f7b5e9b476fe25685c04,w150.jpg?author=Poldek0000&auth=b921118c6dd2cffa39c6fece8633a6d1)
źródło: temp_file3879883278838449060
Pobierz![Tratak](https://wykop.pl/cdn/c0834752/8b0f679a3d5614fe5bcc96abc1dfe54af1672258c4d28911f1ef14e53555ef16,q60.jpg)
Tratak +6
Przejmujecie się tym, że kiedyś umrzecie?
U mnie dochodzi jeszcze to, że najgorzej się czuję NIC nie robiąc, ale bądźmy szczerzy:
#praca i wyzwania, które się w niej pojawiają, rozwija. Każdy problem wymaga rozwiązania.
Bez niej człowiek się uwstecznia... przy czym, nie zrozumcie mnie źle.
Bycie matką, opieka nad chorym rodzicem, próba budowania przyszłości innych - to TEŻ PRACA. Nawet czytanie książki, czy wyjście 'do ludzi'!
Najgorsze, co można zrobić, to NIC NIE ROBIĆ. Wtedy człowiek jest osypały, zniechecony i znudzony! (-‸ლ)
Tego też czasem trzeba, nikt nie jest robotem.
Ale jeśli ŻYJESZ by nic nie robisz, nic nie robisz z życiem... i czujesz się fatalnie. I kończysz, nim się obejrzysz, jako #przegryw
Więc życzę wam, byście dziś dokonali jak najwięcej w dziedzinach, które się dla was liczą!
Koniec przerwy, czas do pracy... ;)
#praca #zycie #motywacja #przegryw #notatkiepileptyczki #poniedzialek
źródło: comment_MymL1iZA1Tkvp36CzdyBGRdrtfhdligZ.jpg
PobierzI nie mówię, znowu, TYLKO o pracy, a o życiu. Od najprostszych czynności - jeśli znajdziesz coś, co bedziesz robił CHĘTNIE, coś, co sprawi Ci RADOŚĆ i znajdziesz jeszcze sposób, by to SPIENIEŻYĆ, jako stały dochód... myślę to jest najlepszy przepis na wyjście z przegrywu.
Ale warto zacząć od patrzenia na pozytywy, miast negatywy. Znalezienie rzeczy które lubisz i skupienie się na nich pomoże Ci się pozytywnie nastawić. I nagle okaże się, że CZEKASZ na te chwile, by spędzić czas na tym, co daje Ci szczęście.
Zrób sobie listę 5 drobnych rzeczy, które Cię uszczęśliwiają i postaraj
Dodatkowo, SKUPIASZ SIĘ na negatywnym myśleniu. Zacznij od drobnych przyjemności, a jeśli uznasz, że jednak nie potrafisz tego sam 'ogarnąć', a nikt ze znajomych nie może Ci pomóc, może warto pomyśleć o psychologu? Wiem, że ciężko prosić o pomoc, ale może warto poświęcić trochę dumy dla szansy na lepsze jutro? To nie od razu psychiatra.
Bo jeśli to depresja kliniczna, może
Może musiałbym się kogoś poradzić, ale.nie wiem np musiał w pracy powiedzieć żebym mógł się zwolnić aby to załatwić. Niby prosta sprawa ale właśnie na takich rzeczach skupiam dużo niepotrzebnie uwagi...
Wiesz, pracuję, w służbie zdrowia, więc po prostu radziłbym Ci iść do zwykłego lekarza POZtu. Tj rodzinnego. Jeśli nie dasz rady, jest sobota. Jeśli nie dasz rady, jest Nocna i Świąteczna Opieka Zdrowotna...
Zawsze jest wyjście. ;)
Niech da Ci skierowanie do psychologa i potem już umowisz się na wizytę. To nic wstydliwego, znajomi nie muszą wiedzieć. Im dłużej zwlekasz, tym późniejszy termin...
A jeśli to serio depresja, to ma
Tak ogólnie to niedawno wróciłem z treningu, i ugotowalem sobie obiad do pracy. I zdecydowanie miałem lepszy humor i ogólne samopoczucie, jednak fakt że jutro się obudze
Przez pryzmat siebie - jeśli skupię się WYŁĄCZNIE na atakach, poloże się, poddam i 'umrę'.
Powtarzaj czynnosci, ktore ładują Cię pozytywnie. I staraj się je rozłożyć na cały dzień. Trochę radości co pewien czas w ciagu dnia, a czarne chmury nie będą aż tak czarne.
Posłuchaj pozytywnej muzyki. Zrób kilka pompek, pobiegaj wieczorem. Albo, jeśli wolisz