Wpis z mikrobloga

Chcę zainteresować się bukmacherką, ale bardziej na zasadzie gry losowej aniżeli obstawiania (chociaż jakaś-tam-wiedza nieznacznie może pomogłaby nieznacznie podnieść prawdopdobieństwo większej wygranej).

Zasada ogólna prosta: obstawiamy za 2 zł, dajemy AKU na maksa i może wyciągnę z tego grubą kasę, a może (a właściwie to prawie na pewno) utopię raz w tygodniu 2 PLN. Mniej więcej, jak w totolotku.

Niemniej jednak dość pomocne byłyby tabele prawdopobieństwa - to znaczy jaki procent kuponów "wchodzi" przy pewnych kursach. Np. że przy kursie 2 - wchodzi powiedzmy 40%, a przy 1,20 wchodzi jakieś 70% itp. Ktoś coś coś takiego ma albo chociaż wie jak tego szukać?

#bukmacherka
  • 6
@Moke: bo musi wyjść cienko. Jeżeli mierzysz przy 2 zł na wygraną powiedzmy 100 000 zł, to wtedy (nie uwzględniając podatku, który jeszcze wszystko komplikuje) musisz mieć AKU rzędu 50 000, co teoretycznie oznacza, że szansa wygranej wynosi co najmniej 1:50 000 (a w praktyce 2-3 razy mniejsza).