Wpis z mikrobloga

@FHA96: flashbacki jak z Wietnamu mam

U nas sklepik to wszystko co zostało pokazane, ale obok szkoły był kiosko-sklep gdzie podgrzewali na zapleczu takie pizzerki - wiecie jak cebularz tylko pizza - i suto zalewali jakimś #!$%@? tortexem lub majonezem firmy #!$%@?. Ewentualnie był też bum na jedzenie na sucho Vifona Curry ostrego
  • Odpowiedz