Wpis z mikrobloga

@GoogleFuhsia: dlatego wolę amerykańskie określenie - liberał/konserwatysta. Gospodarczo można być komunistą, socjaldemokratą albo wolnościowcem.

A najlepsze moim zdaniem kombo to umiarkowany konserwatyzm* (w zespole z wolnościowym podejściem do spraw gospodarczych).

*czyli taki, który nie idzie za światowymi trendami w stylu fluid genderyzm, a jednocześnie nie #!$%@? się do obecnego kompromisu aborcyjnego i uregulował w końcu kwestię związków jednopłciowych (bo obecna sytuacja to nic innego jak zaniechanie legislacyjne)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@proceduralne: ale w 2015 roku to jednak PiS co innego obiecywał. Miał rozliczyć PO z afer - nic nie zrobił. Obiecywał koniec uległości na arenie międzynarodowej - staliśmy się nic nie znaczącym pionkiem, z którego wszyscy się śmieją. Miał być bardziej wolnorynkowy niż PO, a tymczasem podnoszą podatki i idą w lewo najdalej że wszystkich dotychczasowych rządów. To było 4 lata temu. Dziś rzeczywistość jest trochę inna. Żeby nie było. Nigdy