Wpis z mikrobloga

  • 46
Dzisiaj w Biedronce jakaś uprzejma Pani puściła mnie przed siebie w kolejce, bo ona ma "dużo rzeczy" w zamian pomogłam jej je wypakować i obie byłyśmy szczęśliwe.
Nie często zdarzają się takie sytuacje w Biedronkach ()

#czujedobrzeczlowiek #biedronka #zakupy
  • 9
  • Odpowiedz
  • 0
@ginnygd To prawda, za każdym razem jak idę do biedronki, to jestem świadkiem pyskówek między klientami a kasjerami i samymi klientami. Nie wiem czemu ten sklep wyzwala w ludziach złe emocje ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@tomasz-terlecki trzeba bylo dać obojgu klapsa w dziąsło i po problemie

@xbix bo to zły sklep jest, wszędzie syf, wyjścia ewakuacyjne zastawione to się człowiek czuje jak w escape roomie i zaraz negatywne emocje się wyzwalają w człowieku ( )
  • Odpowiedz
@xbix: Chyba miasto wyzwala, bo u mnie raczej coś mamroczą pod nosem jak za długa kolejka.
@ginnygd: Też przepuszczam jak mam dużo zakupów. Mnie ta minuta, czy dwie dłużej nie zbawi.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ginnygd: jedyne co mnie spotykało w biedronce to zjeby od starych bab, ze za wolno się przesuwam w kolejce.

Także zazdroszczę i gratuluję. xD
  • Odpowiedz
@ginnygd: ja zawsze z jednym produktem się pytam czy mogę pierwszy. Zawsze przepuszczają. Oczywiście bez przesady, jak widzę ze przede mną ludzie tez maja mało rzeczy to czekam
  • Odpowiedz
jedyne co mnie spotykało w biedronce to zjeby od starych bab, ze za wolno się przesuwam w kolejce.


@struga: uu smutno :(

Ja pamietam, jak bylam w ciazy, to czesto ludzie sami kazali isc do przodu. A raz, jak juz bylam wielorybem, wypatrzyly mnie stojaca w kolejce jakies mlode dwie laseczki i gdy otworzono nowa kase, to mnie tam niemal na sile zaprowadzily i nawet koszyk zaczely wypakowywac.
Masakrcznie bylo mi
  • Odpowiedz
  • 3
@ginnygd przykre to jest, ze taki maly gest powoduje w nas takie zdziwienie i radosc. Sam czasami kogos wpuszcze przed siebie ale w druga strone mi sie jeszcze nie zdazylo.
W takcie rocznej emigracji do niemcowni okazalo sie ze to normalna praktyka i srednio raz czy dwa w tygodniu mialem taka sytuacje. Co wiecej zdarzalo sie, ze z 1 produktem wszyscy w kolejce przepuszczali na sam poczatek albo tez pani kasjerka jak
  • Odpowiedz
@ginnygd: byłem w Niemczech i tam to normalne, pamiętam że jakiś murzyn prawie 2 m wzrostu uśmiechnął normalnie się do mnie i kolegów i nas przepuścił, my mu ładnie podziękowaliśmy i trochę zmieniłem nastawienie do osób innego koloru skóry. Wtedy byłem małym głupim nacjolo
  • Odpowiedz