Wpis z mikrobloga

Jeśli Jaga jutro wygra, to w kontekście walki o mistrzostwo Polski może być jeszcze różnie. Jeżeli jednak punkty zostaną w Krakowie, to chyba Lechia nie da sobie wyrwać tytułu. W ataku gra padakę i sprzyja jej szczęście jak cholera, ale tracą najmniej bramek w lidze i w tej sytuacji nawet w większości remisując byliby w stanie doczołgać się do tytułu.
#mecz
  • 12
@krootki: większość też gra padakę, mniejszą czy większą. Lechia zwykle nie ma pomysłu na grę z przodu, coś tam przyatakują, często na całe spotkanie zrobią 2-3 akcje, i tak im się udaje że wtedy wpadną jeden lub dwa gole xD tytuł pewnie zdobędą, ale w Europie będzie dramat. W sumie to nie nowina, pytanie czy zagrają na poziomie Słowacji czy raczej Luksemburga ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@potezny_biskup: to na razie jedyny zarzut wszędzie powtarzamy, że Lechia gra nieefektownie. #!$%@? z tego. Nie przegrali od września. U siebie niepokonani. Od wielu kolejek liderem i będą nim co najmniej przez następne 2 kolejki. Najlepsza defensywa. Brakuje im już tylko ~10 punktów do średniego osiągnięcia punktowego sezonu zasadniczego późniejszych mistrzów (a jeszcze 21 pkt do zdobycia). Jak patrzę po statystykach to ostatni raz tak wyraźny mistrz to była Legia w
@krootki: Pytanie czy będą w stanie osiągnąć te dziesięć punktów, bo patrząc na drużyny z jakimi się zmierzą do 30 kolejki, z obecną grą trzy punkty dawałbym im w zasadzie tylko z Płockiem i Sosnowcem. Jeżeli z Wisłą Kraków grającą obecnie naprawdę słabo są w stanie przez 90 minut skonstruować bodajże trzy jako-takie akcje, to widać że grają słabiej niż jesienią, gdzie też nie czarowali, ale jednak wyglądało to fajniej -
@krootki: przypomnę jak to wyglądało dwa lata temu: po 23 kolejkach Lechia prowadziła z dorobkiem 46 punktów, czyli ledwie trzech mniej niż teraz i miała przewagę czterech oczek nad drugą Jagiellonią. Siedem kolejek później była na miejscu czwartym z 53 punktami i traciła sześć punktów do Jagi. W naszej lidze drużyny potrafią zdechnąć nadzwyczaj szybko i robią to dość często, przykładowo Jaga i Lech w poprzednim sezonie :)
A co do
@potezny_biskup: tak było jak mówisz, jednak jest parę różnic - wtedy było 5 przegranych na koncie (teraz 2) i sporo więcej bramek straconych. No i to liderowanie to tylko na chwilę. Do tego cięższy terminarz w tych ostatnich kolejkach. Pożyjemy zobaczymy, ja mam nadzieję, że w końcu to nie Legia będzie mistrzem. A najlepiej by było jakby w ogóle wypadli za podium.
@palodisko: cóż, po dzisiejszym meczu w Krakowie wczorajsza dyskusja chyba nie ma większego sensu - Legia gra fatalnie, Jaga średnio i traci już 10 oczek, Cracovia gra chyba najlepszą piłkę w lidze no ale traci jeszcze więcej. Mistrz na 98% znany