Wpis z mikrobloga

Jak to jest, że ilekroć moi rodzice kupią jakiś "ser gouda" krojony i pakowany przez sklep Carrefour (Dębica), tyle razy jest to ohydna mazista substancja, sklejająca się w jedną bryłę, krusząca się przy każdej próbie oderwania plastra, mdło-niesmaczna i nawet nie pachnąca jak ser? Mimo, że na metce wydrukowane jest jak byk "SER GOUDA", a pod spodem skład prawdziwego sera goudy.

Przecież to na 99,9% wyrób seropodobny.

Czy jest jakiś organ, któremu można to zgłosić, ale który przeprowadziłby kontrolę i w razie potwierdzenia nieprawidłowości wlepił kary/nagłośnił sprawę, a nie tylko zapowiedział datę kontroli, jak to w naszym kraju bywa?

#pytanie #zalesie #afera #gorzkiezale #januszebiznesu #debica
  • 2