Wpis z mikrobloga

@bathor_dyktator: @sublingual:
plan spotkania był dość jasny: spacer, posiedzimy gdzieś a potem jedzenie
dziewczyna strasznie niewyraźnie i cicho mówiła do tego zasób słownictwa ograniczający się do TAK, YHY, NOM (ale nie wynikało to z nieśmiałości nienie! spec od szarych myszek here, dziewczyna była po prostu niezbyt inteligentna), fakt ten uniemożliwiał zainicjowanie jakiejś ciekawej rozmowy. próbowałem się z nią droczyć, na wszystkie dziewczyny to działało - spycham jakoś lekko z drogi
@majkelzielonka dałeś jej pieniądze na pociąg i tramwaj? XD jak to wyglądało? Nie miała kasy na powrót, czy co? Masz hajs i spadaj? Ja wiem że możesz próbować być dżentelmenem, no ale to wtedy płacisz w restauracji...
@arek088: sytuacja kumplu wyglądała tak, że przyjechała do mojego miasta, więc ja płaciłem za bilety tramwajowe żeby było fair (bo ona wydała pieniądze na drogę kupując zwykły bilet oraz ten powrotny). powrotny bilet był na porę wieczorową bo do takiej godziny zaplanowaliśmy spotkanie. dałem jej bilet tramwajowy żeby dojechała sobie na peron i kasę na bilet do siebie bo to że nie będziemy ze sobą w żadnej relacji to nie znaczy