Aktywne Wpisy
programista30k +289
kimunyest95 +177
Znajomi dziewczyny organizują sobie road trip przez Europę (para) i oczywiście rozowa przychodzi do mnie, pyta się czy mogą u nas pobyć kilka dni. Ja już nauczony po wizytach jej koleżanek|siostry powiedziałem, że nasze mieszkanie to nie hotel i jak wybierają się na taką eskapadę i MUSZĄ do nas przyjechać, to ich parę euro na hotel nie zbawi i możemy z nimi pochodzić po mieście czy wyskoczyć na drinka - no i
Jak była ta akcja (nie wiedzieliśmy), byliśmy akurat z żona w Zakopanem, no i schodziliśmy wtedy ze szlaku z czerwonych wierchów, stwierdziliśmy że pojedziemy prosto na zakupy żeby mieć już z głowy - trafia się lidl po drodze.
Parkujemy auto, w ogóle ciężko było znaleźć wolne miejsce - no i patrzymy co się dzieje jakaś dziwna sytuacja.
Babka wysypuje proszek do prania na dywan
PS dzięki tej akcji poznałem prawdziwe oblicze jednego takiego "kolegi" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Wasky: tak to cisniecie po lidlu ze niemieckie hurr durr nie wspierac a jak traci to zle.
Komentarz usunięty przez autora