[GalNoname]

Mieliście kiedykolwiek w życiu taką sytuację (śmierć kogoś bliskiego, wypadek, psychodeliki, zauważenie czegoś żałosnego w życiu), która zmieniła zupełnie wasze podejście do życia? Dała wam takiego kopa w dupę, że nastąpił impuls, który zapoczątkował zmiany na lepsze i zaczęliście ogarniać życie, zostawiając w tyle złe nawyki i życie, którym żyliście do tej pory?
#pytanie #przemyslenia #narkotykizawszespoko

[Kelemele]

@GalNoname: ja tylko miałem co zaczęły zmiany na gorsze

[DaveItsMe]

@GalNoname ojjj trochę bym miał pisania żeby Ci powiedzieć co się u mnie #!$%@?... Ale jak się zastanawiasz nad zmianą to polecam, ja wyjechałem do innego miasta i propsuje takie akcje

[GalNoname]

@DaveItsMe: Właśnie ja też 5 miesięcy temu #!$%@?łem z mojego zadupia (wiocha 500 mieszkańców) do Poznania. Powiem Ci, że to była najlepsza jak dotąd decyzja w moim młodym życiu. Jak chcesz to dawaj na pw, chętnie posłucham, może złapię jakąś inspirację od Ciebie.

[c.....l]

@GalNoname jak Ci się podoba w Poznaniu? (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[8.....8]

@GalNoname: Ja miałem, ale po czasie minęło i wróciło po staremu

[BotRekrutacyjny]

@GalNoname: takie rzeczy nie istnieją, musi to wyjść od Ciebie

[Hehehe115]

@GalNoname: Miałem tak kilka razy, raz zmiana na lepsze, potem sięgnięcie dna i tak kółko ¯\_(ツ)_/¯

[narc0s]

@GalNoname: miałem coś takiego, ale na minus. Śmierć kolejnej osoby bliskiej pogłębiła tylko mój własny strach, co dalej skutkuje nadużywaniem pewnych substancji.

[Foreverman]

Polecam zbliżenie się w kierunku Boga. Serio

[DaveItsMe]

@GalNoname: Odblokuj PW