Wpis z mikrobloga

Przeglądam sobie mirko i natrafiłem na ciekawe zdjęcie - gdzie w jednym miejscu spotkali się:
od prawej:
- Prezydent Polski (Andrzej Duda wraz z małżonką)
- Marszałek Sejmu (Marek Kuchcinski)
- Jarosław Kaczyński
drugi rząd:
- Marszałek Senatu (Stanisław Karczewski)
- Premier Rzeczypospolitej (Mateusz Morawecki + wicepremierzy: Piotr Gliński, Beata Szydło)

Wszystkie centralne organy władzy (w tym cała linia sukcesji) + Premier i Jarosław Kaczyński - w jednym miejscu (i to jeszcze obok siebie)
Przypominam, że od poniedziałku do piątku obowiązywał podwyższony stopień zagrożenia terrorystycznego - a na konferencji ustalano szczegóły wojny z Iranem (co tak jakby zwiększa zagrożenie terrorystyczne wobec najwyższych władz).
Zapraszam do dyskusji

#4konserwy #neuropa #prawo #polska
tag polityka chyba nie jest konieczny, bo co prawda to politycy, ale nie ważne jakiej byli by opcji politycznej to są kluczowi z punktu widzenia państwa urzędnicy - oczywiście akceptuję decyzję moderacji
Pobierz megawatt - Przeglądam sobie mirko i natrafiłem na ciekawe zdjęcie - gdzie w jednym mi...
źródło: comment_ntkRQ8X1FpeFueQrA55XG2NVLOPo8f4q.jpg
  • 15
Pewnie w jakieś kawalerce na Żeraniu siedział sobie nasz Tom Kirkman.


@mq1: wątpię, bo wszyscy wymienieni w Konstytucji są na zdjęciu - z najwyższych władz wykonawczych brakuje jedynie Jarosława Gowina - ale zgodnie z prawem w razie śmierci osób ze zdjęcia nie różni się od pozostałych członków parlamentu
Wtedy pewnie któryś z wice marszałków zostaje prezydentem.


@CaveoPoland: no właśnie nie, Konstytucja mówi dość jasno, że tylko Marszałek Sejmu. A jeśli nie może wykonywać tego obowiązku to Marszałek Senatu przejmuje obowiązki Prezydenta RP.
@megawatt: Akurat polskie prawo konstytucyjne nie jest tak rozbudowane, jak - przykładowo - amerykańskie, co do wyznaczania kolejnych osób w sukcesji władzy. Wynika to, przede wszystkim, z faktu, że Polska jest republiką parlamentarną a nie prezydencką (jak USA). Tym samym takie gdybania i analogie do naszego systemu politycznego są niestety (lub stety) nietrafione. Zakładamy, że ginie prezydent RP. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że prezydent umaurl. Co wtedy? Funkcję prezydenta przejmuje marszałek Sejmu.
wystarczy, że Sejm wybierze nowego marszałka sejmu - co nie jest, pod względem procedury, zbyt skomplikowane.


@lrwmdsh_itt: o ile sejm może się zebrać - a gdyby tak kościół wybuchł bo został wcześniej zaminowany - to wątpię, że posłowie tak chętnie by się zebrali. Bo Trybunał można zebrać w dowolnym miejscu (sędziów jest mało). Zebrać w jednym miejscu posłów - to już wyzwanie logistyczne.
@megawatt: Dlatego posiłkowano by się art. 10b pkt 2 Regulaminu Sejmu, zgodnie z którym - w przypadku śmierci Marszałka Sejmu - jego funkcję przejmuje najstarszy wicemarszałek. To umożliwiłoby wprowadzenie, na wniosek Rady Ministrów, stanu wyjątkowego (o jego wprowadzenie wnioskowałby Rada Ministrów do marszałka Sejmu pełniącego funkcję Prezydenta RP). W przypadku, gdy premier też umaurl to posiłkujemy się art. 6 ustawy o Radzie Ministrów, przy czym tutaj istnieją pewne rozbieżności interpretacyjne.
@lrwmdsh_itt: ale to że Marszałka Sejmu zastępuje taka i taka osoba to nie znaczy, że ma on prawo pełnić obowiązki Prezydenta RP. Czy wicemarszałek czy ktokolwiek inny jest wpisany w Konstytucję jako osoba kolejna w kolejce? Nie.

To, że regulamin Sejmu czyli uchwała porządkowa odnosząca się jedynie do Sejmu określa zastępcę Marszałka, o niczym nie przesądza. Regulamin można zmienić w ten sposób, że zastępcą może być od jutra pani Genowefa z
@p0lybius:

ale to że Marszałka Sejmu zastępuje taka i taka osoba to nie znaczy, że ma on prawo pełnić obowiązki Prezydenta RP. Czy wicemarszałek czy ktokolwiek inny jest wpisany w Konstytucję jako osoba kolejna w kolejce? Nie.


Jeden rabin powie tak, drugi powie nie. Poza tym mówimy o sytuacji, gdy Sejm nie może się zebrać więc taka dywagacja jest bezprzedmiotowa.

Poza tym zawsze mogłaby się wytworzyć nowa praktyka konstytucyjna, zatwierdzona przez
@megawatt: więc nikt by nie przejął władzy, a Sejm zebrałby się i wybrał nowego Marszałka. Chyba, że Senat byłby szybszy. Ale czy by czekali na TK i akty zgonu to wątpię. To jest taka sytuacja, że chyba nie ma gorszego kryzysu ciągłości władzy, więc nikt by się nie bawił w pieszczenie procedur tylko obrać Marszałka jak najszybciej i cześć.

@lrwmdsh_itt: Każdy rabin powie nie.

Jeżeli chodzi o celowość, to Wicemarszałkowie
@p0lybius: Ok, dzięki za wklejenie opinii doktryny. Tylko, z potrzeby chwili, te wszystkie teoretyczne dywagacje będą tyle warte, ile papier, na którym zostały spisane. Będzie się liczyła konstytucyjna potrzeba chwili.

BTW - co do prawniczych autorytetów z polskich wydziałów prawa. Pamiętam, jak za moich studenckich czasów, prof. Winczorek chadzał po wydziale w nimbie ojca aktualnej konstytucji (jednego z kilku ojców). Potem okazało się, że jego dzieło doprowadziło do tego, że byle
Tym bardziej, że cały czas analizujemy zdjęcie. Jakby jebło w tym kościele, to Sejm by się jednak mógł zebrać.


@p0lybius: mam na myśli tutaj strach posłów i służb, jakby im ten kościół w powietrze (atak terrorystyczny) wyleciał to wątpię że ktoś by się odważył ściągać posłów do sejmu (a posłowie odważyliby się stawić)

bo wiadomo, jakby się ten kościół nagle zawalił (ot tak, bez powodu, ze starości) to sejm i senat
@megawatt: ale przecież to Marszałek (Wicemarszałek) decyduje o tym, gdzie odbędzie się posiedzenie. Na tej podstawie np. mógł sobie jedną decyzją przenieść je podczas ostatniego kryzysu do sali kolumnowej (gdzie opozycja nie blokowała mównicy) albo np. do bodaj Poznania, na 1000 lecie RP.

Nie wiem w ogóle skąd panika o to zdjęcie. Od ZAWSZE się zbiera taka grupa obok siebie w jednym miejscu, z okazji różnych okoliczności. Chociażby w Sejmie. Gdyby