Wpis z mikrobloga

  • 3
Mirki co takiego cudownego jest w restauracjach Manekin w #warszawa?
Kiedy by nie iść/jechać obok to przed oboma są kolejki po kilka, kilkanaście osób? Bez względu jaka pogoda, czy ładnie jak dziś, czy śnieg i zawierucha. Bez względu na porę dnia, czy śniadanie, czy kolacja.
Byłem kilka razy w Manekinach gdzieś w Polsce i nigdy nie było żadnej kolejki, co prawda ruch był spory.
W Manekinie przy Placu Konstytucji też byłem, ale jeszcze zanim stał się modny, nie stałem w kolejce. Dość ciasno w środku.
#restauracja
mackw - Mirki co takiego cudownego jest w restauracjach Manekin w #warszawa?
Kiedy by...

źródło: comment_z4SckXqJtzCYOCAbYcTp46pUWsEW57Lm.jpg

Pobierz
  • 23
  • Odpowiedz
Mirki co takiego cudownego jest w restauracjach Manekin w #warszawa?


@mackw: Wczoraj pisałem o szalonych kolejkach i braku miejsc w knajpach z okazji walentynek. Rezerwacje porobione z miesięcznym wyprzedzeniem.

Warszawa to miasto ludzi, którzy lubią wszędzie być w kolejkach. Daje to poczucie dobra luksusowego. To musi chyba być gdzieś u niektórych zapisane w genomie.
  • Odpowiedz
@pablosik: To nie tylko w Warszawie, niektórzy tak bardzo nie szanują swojego czasu, że stoją pół godziny w kolejce, żeby następnie czekać jeszcze dłużej na podanie jedzenia...
  • Odpowiedz