Wpis z mikrobloga

Od jakiegoś czasu mam niemały mętlik w głowie, jeśli chodzi o moją wadę wzroku.
Przez 5 lat nosiłem okulary ze szkłami sferycznymi -0,75. Trochę zaczynałem już czuć, że są za słabe, więc skorzystałem z okazji i zapisałem się na darmowe badanie w salonie optycznym, które pozytywnie zaskoczyło mnie swoją szczegółowością oraz ilością testów, jakie mi zaprezentowano. Pani optyk wówczas stwierdziła, że wada pozostaje taka sama, ale należy dołożyć niewielki cylinderek, bo mam astygmatyzm.
Jakiś czas potem postanowiłem skonfrontować to z okulistą. Starsza już pani doktor stwierdziła, że nie widzi sensu stosowania szkieł torycznych w moim przypadku i po prostu wypisze mi -1, a w ogóle teraz wśród młodszych okulistów jest taka moda na wciskanie wszędzie cylindrów.
W marcu rok temu zakupiłem więc nowe okulary z soczewkami o wyżej wspomnianej mocy i już od początku coś mi w nich nie pasowało. Najpierw miałem wrażenie, że linie pod moimi nogami np. między płytkami na podłodze się wyginają. Potem zauważyłem, że w zasadzie najlepiej widzę bokiem soczewek, a na wprost w zasadzie bez zmian względem wcześniejszych okularów. Część z tych rzeczy minęła, część nie.

W ubiegłym miesiącu znów udałem się do okulisty, aczkolwiek już innego raz w zupełnie innej sprawie. Niemniej, po rutynowej kontroli wady wzroku lekarz stwierdził, że mam źle dobrane soczewki. Zlecił mi wymianę na takie, jakie sugerowała mi pani podczas darmowego badania: -0,75 i cylinderki połówki ze względu na astygmatyzm.

Dziś poszedłem z receptą do salonu optycznego i tam to już w ogóle namieszano mi w głowie. Po oględzinach mojej recepty optyk zaczęła mi sugerować, że może wcale nie ma potrzeby wymiany, bo to niewielka różnica, a w ogóle to tak małych cylinderków często w ogóle się nie uwzględnia. W zasadzie to równie dobrze mogłaby wypisać mi szkła -1,25, bo to w sumie wyszłoby na to samo, ona na wadę -1 i spokojnie sobie bez okularów jeszcze radzi itd....

Zdałem się jednak na receptę od okulisty, bo to człowiek cieszący się dość dobrą opinią jako lekarz. Zamówiłem te szkła i teraz nie wiem, czy dobrze zrobiłem, czy może faktycznie mogłem sobie odpuścić...

#okulary #wzrok #optyk #zdrowie #okulista
  • 4
Odnośnie badania refrakcji .

Cylindry które zostały dodane ewidentnie zostały dodane niepotrzebnie .Wystąpiły typowe symptomy które to potwierdzają .Dla tego okulista stworzył ekwiwalent sferyczny .Niestety jeśli cylinder miał być -0.25 to ekwiwalent powinien wynosić około -0.15 dpt .Konkluzja , ani ekwiwalent ani cylinder są nie potrzebne .Jeśli mimo wszystko miał bym podczas takiego badania wątpliwości to wykluczył bym je kontrastem czerwono zielonym .

Odnośnie wymiany soczewek .

Zrobiłeś dobrze ale myślę (