Wpis z mikrobloga

@waro: ludzie są w stanie dojść do najbardziej absurdalnych wniosków, żeby tylko wytłumaczyć sobie swój przegryw.

Winni są rodzice, szkoła, rówieśnicy, kobiety, ewolucja, państwo, polityka migracyjna. Czemu więc nie Soros? Naturalny kolejny stopień choroby.

Jedno mnie ciekawi. Większość z nich jednak kiedyś będzie miało kobietę. Zmienią poglądy, czy dalej będą tkwić w swoich urojeniach? Jak myślicie?