Wpis z mikrobloga

rozpisalem sie a @marcooo80 ma mnie na czarnej, odpowiadajac na wpis https://www.wykop.pl/wpis/38932663/kobita-na-pytanie-co-chce-na-walentynki-odpowiedzi/

nie wiem, czy jestescie ulomni czy nigdy nie byliscie z kobieta dluzej niz 15 minut? dla mnie to jasne ze w zwiazku i takich swietach chodzi o pomysl, niespodzianke, znajomosc drugiej osoby czego pragnie lub sprawienie jej przyjemnosci. zapytanie 'no karina co chcesz na walentynki xD' to jak pojscie na randke i po 5 minutach wypalenie 'i co? to ja zaplace, pojdziemy do mnie na chate sie roochac, nie? xD' pytanie z frontu co chce sie na jakies swieto jest imo glupie, chyba ze jest taki zwiazek, ze faktycznie jest kawa na lawe. moze jestem naiwny albo romantyczny, ale pytanie kogos tak o prezent nie zdziwilbym sie odpowiedzi 'nic', bo nie chodzi tu o rzeczy, tylko o chwile lub inicjatywe.

#takietam #zaraskasuje
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

zeby nie bylo ze jestem hejterem zamierzonych prezentow: tez pytam rodzenstwa co chca na jakies swieto, bo widze ich raz na ruski rok i po co mam wydawac hajs na cos z czego nie beda zadowoleni? ale k---a, jak sie jest z kims cale miesiace lub lata to mozna chyba cos wymyslic, nie? a jesli nie, to zawsze moze uderzyc na safe spot typu kolacja lub spacer lub jakas atrakcja. koniec koncow
  • Odpowiedz
@Nadrill zazwyczaj o tym niepopieraniu to mówią sfrustrowani samotni ludzie. Mimo, że jestem piwniczakiem to walentynki bardzo lubie. C--j z tym, że komercyjne świnto ale jeśli wielu osobom sprawi radość to bardzo fajnie
  • Odpowiedz