[ZdenerwowanyPajonk]

#pasta #heheszki

To i ja opowiem swoja historie. Byla taka loszka twarz 8/10, cycki 10/10, tylek 5/10. bardzo sie lubilismy i w ogole, ale byla zajeta. Jak dowiedzialem sie ze sie rozstala z facetem to niedlugo pozniej postanowilem sprobowac przybajerzyc. Wszystko szlo fajnie, tylko ze nie dawala sie przelizac, nie mowiac o zaruchaniu, no i oficjalnie nie bylismy para. W ktoryms momencie mnie zaczela olewac, zeby potem znowu sprawiac wrazenie ze jest wszystko okej i za ktoryms razem powiedzialem jej ze wez sie okresl, no to mnie zfriendzonowala. Przez jakies 2-3 tygodnie sie nie odzywalem to zatesknila, ja stwarzalem pozory ze niby dalej jestem zainteresowany, ale potem tak jak ona mnie tak ja ją olewalem. Po takich 2 miesiacach poznalem fajna dziewczyne, z twarzy 10/10, dupa 8/10 cycki niestety slabiutkie, ze 2/10, ale ogolnie szczuplutka, nozki zgrabne, plaski brzuszek, no sylwetka mocne 8/10. I pyklo wszystko bardzo szybko, ale tamtej nic nie mowilem oczywiscie, po prostu wtedy juz calkiem ja olewalem. Przypadkowo spotykamy sie na imprezie u moich znajomych, ja, moja nowa dziewczyna i ona... ku*wa, nawet nie wiecie jaki to piekny widok kiedy typiara ma bol dupy wypisany na twarzy i nie wie jak sie zachowac, stara sie ciebie unikac ale sie nie da bo impreza w niewielkim gronie. Czulem sie jakbym wygral mistrzostwa swiata w zemscie na lasce czy czyms takim. A nie robilem tego wszystkiego z zadnej checi zemsty, po prostu fajnie wyszedl mi zwiazek a spotkalismy sie przypadkiem. Jak to wyglada dzis? Typiara mieszka sama z kotem, a ja mam zone, kupilismy mieszkanie i planujemy dziecko. Jestem szczesliwy i nie zaluje niczego. Szkoda tylko ze nie mialem okazji zobaczyc i pobawic sie cyckami tamtej, bo serio byly 10/10. Jak ja widzialem w samym staniku to ja pi*rdole, nie zapomne nigdy. Ale to sa rzeczy ktore mozna przebolec, a udany zwiazek to cos czego niczym nie zastapisz i zadne cycki 10/10 ci go nie dadza jesli typiara cie nie chce