Wpis z mikrobloga

„12 lipca Zwiedzanie rzeźni w Villette. Byki opierają się przy wejściu do ubojni, niewątpliwie wyczuwając po woni, co je czeka, więc trzeba je popychać od tyłu. Jeden z nich w momencie wchodzenia tam wydał przeraźliwy ryk. Inny miał w oczach wyraz zaraźliwej, okropnej trwogi.
Mówi się: czują strach, bo widzą. Nie, boją się, zanim zobaczą, jeszcze na zewnątrz. Niewątpliwie wskutek woni.
Ubojnia izraelicka — najokrutniejsza. Co najmniej 5 minut męki. No i ten pół-rabin z nożem w dłoni, spuszczający krew — cóż za ohyda.
Przez cały czas pobytu w tych rzeźniach myślałem o obozach koncentracyjnych. Jest to Auschwitz dla zwierząt.”[1]
________
[1]E. Cioran, „zeszyty 1957-1972”, tłum. I. Kania, wyd. Aletheia, Warszawa 2016, s. 492-493

Cioran w swych zeszytach napisał to, co wszyscy myślimy. Ale zaraz jakiś poprawny inaczej debil by krzyczał „UUUUU ANTYSEMITYZM!!!”
Generalnie zachęcam wykopków do czytania dzieł E. Ciorana — człowieka, którego chwalą wszystkie środowiska od gazety wyborczej po portal nacjonalista.pl

#filozofia #gownowpis #cioran #polityka #zydzi
źródło: comment_ZFf86ECzIAcpe0nPU3rFpYrzqoZypot3.jpg