Aktywne Wpisy
njdnsjdnjs +1
jakie macie zaimki
Blackhorn +15
Totalnie siadła mi psycha. Zero motywacji do pracy, życia, czegokolwiek. Nic nie sprawia mi przyjemności, kompletna anhedonia. Wszystko wydaje się trudne, nie mam już siły na nic, muszę odpocząć ale nie wiem jak. Zawalam każdy aspekt życia. Nie wiem co robić żeby było lepiej. Może psychiatra by pomógł albo jakieś leki, nigdy nie byłem, nigdy nic nie brałem, chociaż walczę z takim stanem od bardzo dawna. #!$%@? kierat wysysa ze mnie całą
seria krótkometrażowych filmów animowanych opowiadających o kojocie Wilusiu i Strusiu Pędziwiatrze to wnikliwe studium kapitalistycznego mirażu powodującego destrukcję i alienację klasy robotniczej.
Główny bohater serii, Kojot Wiluś, zafiksowany jest na schwytaniu i zjedzeniu tytułowego Strusia Pędziwiatra - cel jego egzystencji literalnie polega na osiągnięciu spełnienia poprzez akt konsumpcji. Ta satysfakcja jest jednak niemożliwa do osiągnięcia dla naszego bohatera, ponieważ Struś wydaje się być w stanie naginać prawa natury, byle tylko wymknąć mu się z rąk. W ten sposób Struś jawi nam się jako symbol sztucznie wytworzonej przez kapitalizm aspiracji klasowej, która w rzeczywistości jest stuprocentowo niemożliwa do osiągnięcia dla przedstawiciela proletariatu. Robotnik w fabryce jest głęboko przekonany, że jeśli będzie się bardzo starał i ciężko pracował, pewnego dnia osiągnie tyle, co swój szef - kapitalizm musi podtrzymywać to przekonanie, ponieważ na nim opiera się taktyka eksploatacji ludu klasy pracującej przez burżuazję.
Analogicznie Kojot szuka spełnienia w konsumpcji Strusia, która - tak samo jak przeskok klasowy dla proletariusza - jest niemożliwa do osiągnięcia. I - tak samo jak w przypadku proletariusza - Kojot dobrowolnie przyjmuje ten paradygmat jako dogmat którego nigdy nie podważa. Tragedią Wilusia jest fakt, że przy jego talencie, pomysłowości oraz determinacji byłby w stanie osiągnąć liczne sukcesy życiowe, gdyby tylko było go stać na bunt przeciwko status quo, w którym utknął.
Ważnym wątkiem jest również firma ACME, z której usług korzysta Kojot celem konstruowania kolejnych pułapek na Strusia. Korporacja dostarcza mu wadliwe produkty, ponieważ wie, że gdyby postępowała inaczej, Kojot w końcu osiągnąłby swój cel i przestał być jej klientem. Tak jak producenci sprzętu elektronicznego tworzący nowe wersje swoich produktów w taki sposób, by były niekompatybilne z wcześniejszymi komponentami zmuszając klientów do większych zakupów, ACME obrazuje prawdziwe oblicze kapitalizmu jako inherentnie wadliwego systemu, w którym klientom dostarcza się umyślnie wadliwe produkty, by zmusić go do regularnego wracania po więcej.
Rezultatem jest zaklęty krąg fizycznych i psychicznych cierpień w pogoni za wyidealizowanym, niemożliwym do osiągnięcia celem. Pod koniec każdego odcinka Kojot jest poturbowany, wycieńczony i straumatyzowany - wierzy jednak, że pewnego dnia mu się uda, że schwyta Strusia, zje go i w końcu odnajdzie spokój duszy oraz życiową satysfakcję. I dopóki w to wierzy, dopóty będzie cierpiał, doświadczał traum i obrażeń cielesnych - a firma ACME będzie miała klienta.
src
#antykapitalizm #filozofia #socdem #neuropa #kapitalizm #gruparatowaniapoziomu