Wpis z mikrobloga

Średnio zadowolony jestem z tego co wczoraj wyszło z Orionem, ale jest też lepiej niż przed rokiem. Od października nic nie fociłem, także w kwestii obróbki stałem w miejscu i nadal widzę, że kuleje u mnie to niemiłosiernie. Ilość darków także nie jest zadowalająca, ale zimno było już tak bardzo, że nie mogłem dłużej wytrzymać (), z tego powodu szum przy wyciąganiu daje już się we znaki.

30x90s L
15x90s Dark
Samyang 135mm f/2.4, ISO 1600, Canon 700D unmod, SW Star Adventurer oraz Astronomik CLS.
Lokalizacja skąd sesja była przeprowadzana - 51°24'02.9"N 19°41'46.9"E

Tworzę także tag do obserwowania, ponieważ nie raz już coś wrzucałem ze swoich wypocin, więc jeśli byście chcieli zaobserwować to zapraszam #kruzdcontent oraz na mojego Instagrama i Facebooka

Wołam @jgoluch ponieważ chciał być zawołany.

Stay tuned ( ͡ ͜ʖ ͡)

#astrofoto #astrofotografia #astronomia #kosmos #fotografia #tworczoscwlasna
k.....d - Średnio zadowolony jestem z tego co wczoraj wyszło z Orionem, ale jest też ...

źródło: comment_YmxKlpfA1gzVo49Ru0xxzu8SONRqzDss.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
@kruzd: no i nieźle, warto wielokrotnie wracać do obróbki.
Coraz to lepsze efekty będą wychodzić.
Środek mgławicy trochę przepalony, też z tym walczę.
Bez warstw na finalnym zdjęciu i/lub osobnego naswietlania, np Xx30s może się nie obejść...
Jak canon radzi sobie z tym ISO, może lepiej zejść do 800, a zrobić więcej klatek?
  • Odpowiedz
@kruzd: Mój sposób na flaty to skierowanie optyki prosto w zenit o zmierzchu lub o świcie, kiedy tło jest najbardziej równomierne i nie widać gwiazd. Bez żadnych kartek papieru ani innego typu dyfuzorów. W takiej pozycji robię serię 20-30 zdjęć, oczywiście koniecznie na tym samym ISO i bez zmieniania ostrości.
  • Odpowiedz