Wpis z mikrobloga

Mireczki pomóżcie :(

Wczoraj, żona była na badaniach tarczycy w związku podejrzeniem niedoczynności i USG wykazało guzek (,).
Lekarz powiedział, że jest zbyt mały by zrobić biopsję i kazał ponowić badanie za pół roku i wtedy jak urośnie określi się czy jest łagodny czy złośliwy.
Tyle się mówi, że najważniejsze w wykryciu raka to czas, im szybciej wykryty tym lepsze szanse na wyleczenie, a w tym czasie ja słyszę że niech sobie te cholerstwo rośnie pół roku a później zobaczymy.
Całą noc nie spałem, jestem przerażony. Czy lekarz dobrze postąpił? Nie wiem co mam myśleć, czy możemy coś jeszcze zrobić?
  • 40
  • Odpowiedz
@widme: spokojnie. Mnóstwo ludzi z tym żyje. Małe szanse, że to nowotwór. Sama zresztą mam i nawet nie było sensu robić biopsji. A jak przeciwciała? Pewnie hashimoto poszło i tarczyca się degeneruje.
  • Odpowiedz
  • 9
@widme moja mama miała to samo , wycięli jej to dość szybko i teraz w zasadzie nic się nie dzieje . Jeździ tylko co rok do Gliwic na kontrolę . Nie ma co panikować w większości przypadków przerośnięta tarczyca na guzki .
Trzymaj się stary i cały czas picieszaj żonę bo ona dopiero ma burze w glowie.
  • Odpowiedz
@widme: W przypadku guzków tarczycy rzeczywiście istnieją kryteria, po spełnieniu których można wstrzymać się z biopsją i obserwować zmianę, więc postępowanie jest w porządku (o ile oczywiście kryteria te były spełnione):
- <5 mm
- obraz torbieli w USG / inny, bez spełnionych cech złośliwości w USG (ocena unaczynienia, stosunku wymiarów itd.)
- guzek gorący = można to określić w scyntygrafii, jest to guzek aktywny hormonalnie
- nie ma podejrzanych cech
  • Odpowiedz
@airsogo: @saintpablo:

"Tarczyca prawidłowej wielkości, o obniżonej echogeniczności i nieco niejednorodnej echostrukturze - obraz budzi podejrzenie zmian w przebiegu choroby autoimmunologicznej.

Prawy płate bez wyodrębniających się smian ogniskowych. W górnej części lewego płata widoczna jest hipoechogenna zmiana ogniskowa wielk ok. 5x2x4mm, unaczynienie typu II.

Nie stwierdza się cech wzmożonego unaczynienia tarczycy w opcji dopplerowskiej.

Nie uwidoczniono powiększonych patologicznie okolicznych węzłów chłonnyh.

Objętość tarczycy ok 16,6ml."
  • Odpowiedz
@widme: moja mama miała identyczną sytuację, ale miała kilka guzków. Poczekała pół roku, stresu w opór, okazało się że nie urosły, a nawet mocno się zmniejszyly. Tarczyca to dobra bladź.
  • Odpowiedz
@widme na USG w większości widać czy to np włókniak, mi wycinali pierwszego jak miałam 17 lat i mnie głupie babsko nastraszylo, że mam raka na co lekarz przy biopsji powiedział, że dupę zawraca, bo widać, że mam tkankę że skłonnościami to gruczolaków
  • Odpowiedz
@widme: Stary nie przejmuj się. U mojej żonie guzy na tarczycy wykryli gdy była w 6 miesiącu ciąży. To dopiero była jazda. Szybkie załatwianie wizyty u kolejnego lekarza, wykonanie biopsji, oczekiwanie na wyniki. Żona jest obciążona genetycznie problemami z tarczycą, więc ma to jedynie kontrolować co jakiś czas. Bądźcie spokojni, na pewno wszystko będzie w porządku :)
  • Odpowiedz