Wpis z mikrobloga

  • 45
O ile pamiętam wystarczyło zjechać maksymalnie na dół lub do góry, Boss nie mógł cię trafić, ale ty jego już tak ;)
  • Odpowiedz
@astat: afair nie do końca, ale w tym wypadku zejście na dół było osłoną, ale już strzelać się nie dało, trzeba było się wychylić. A do tego nie wiem czy to nie był jedyny boss z którym było tak łatwo
  • Odpowiedz
@MrSzakal: na początku każdego poziomu była nietykalność przez kilkanaście sekund, wystarczyło zanim się skończy wyjść z gry i wejść ponowie - statek ponownie bł nietykalny :)
  • Odpowiedz