Wpis z mikrobloga

#150perfum #perfumy 128/150

Giorgio Armani Eau Pour Homme (1984)

Dzisiaj kontynuujemy podróż po woniach kolońskich. Eau Pour Homme Armaniego to bowiem klasyczny koloński zapach gentlemana, który dla fanów Eau Sauvage czy wód Acqua di Parma powinien być obowiązkową pozycją. W 2013 roku Giorgio Armani postanowił wydać odmłodzoną wersję Eau Pour Homme przenosząc jednocześnie opisywaną dzisiaj wersje do przeszłości. Mam obie i gdybym nie zakochał się w nowej testując ją w sklepie iperfum to na pewno bym nie kupił w ciemno obecnej. Różnice są , ale nie jakieś duże i na pewno reformulacja większej krzywdy im nie zrobiła, a może i nawet trochę pomogła o czym dowiecie się później. Jeśli więc po przeczytaniu tylko kilku słów niżej postanowicie sięgnąć po Eau Pour Homme to śmiało możecie testować nową, która jest łatwo dostępna.

Eau Pour Homme jest często stawiany obok wielkiej ikony kolońskich perfum czyli Eau Sauvage Diora, jednak różnica między nimi jest głównie taka, że Armani ma wiele większe #!$%@?ęcie w otwarciu co może przytłoczyć i na pewno nie każdemu się to spodoba. Pierwsze sekundy potrafią powalić, zniechęcić wręcz swoją mocą, by po chwili gdy aromat się uspokoi to zaczyna pachnieć bardzo przyjemnie dla nosa. W otwarciu powalić próbuje nas kombo z cytrysów i ziół połączonych z przyprawami. Na pewno nie pachnie to zakładem fryzjerskim jak np. Azzaro pour Homme a przypomina mi prędzej jakiś gabinet dentystyczny i kojarzące mi się z nim jakieś środki używane przez lekarzy. Ciągle jest to zapach czystości ale nie we fryzjerskim stylu, lecz bardziej szpitalnym czy sterylnym. Specyficzny ma ten Armani aromat, taki zielono-cytrusowy z bardzo wyraźnym mchem, którego w tej postaci na pewno nie powąchacie już w nowej wersji bo jego używanie zostało zakazane. Zapach kojarzący na pewno się z latem ale nie wiem czy nie będzie na tę porę roku za mocny. Testuje go w zimie i powiem, że do używania w pomieszczeniu to średnio się nadaje i widzę go bardziej na jakieś wyjścia na dwór, czy na pole #pdk.

Co ciekawe, mimo swojej potężnej mocy z otwarcia nie jest on jakoś wybitnie trwały. 6 godzin osiągnie z trudem, ale później jest już ledwo wyczuwalny co jest w sumie największym minusem tych perfum. Warto zaznaczyć, że nie występuje on w koncentracji wody kolońskiej tak jak opisywana wczoraj Colonia Essenza, a wody toaletowej, a mimo to ma wyraźnie gorszą trwałość. Projekcja jest mocna ale krótka. W tej materii bezdyskusyjnie wygrywa nowa wersja tych perfum, która jest i trwalsza i lepiej projektuje.

Podsumowując, są to bardzo dobre perfumy, które kojarzą mi się z włoską elegancją i od których dosłownie bije klasą. Nie są na pewno dla każdego ale starodawnymi ich bym nie nazwał. W przeciwieństwie do perfum zaliczanych do grupy fougere (XD), Eau Pour Homme zebrał u mnie sporo komplementów i ewidentnie podoba się otoczeniu.

typ: citrusy-fresh
zapach: 7,0/10
trwałość: 5,0/10
projekcja: 6,0/10
podobne: Giorgio Armani Eau Pour Homme (2013), Dior Eau Sauvage
cena: wycofane, koło 250 zł za 100 ml
https://www.parfumo.net/Perfumes/Giorgio_Armani/Eau_Pour_Homme_1984_Eau_de_Toilette
https://www.fragrantica.com/perfume/Giorgio-Armani/Armani-Eau-Pour-Homme-409.html
drlove - #150perfum #perfumy 128/150

Giorgio Armani Eau Pour Homme (1984)

Dzisi...

źródło: comment_fjxUOyHwwqXYFSCagVKehPfrqHnQ3Y3R.jpg

Pobierz
  • 3