Wpis z mikrobloga

Gdybym chciał tworzyć na super komputerze "gre" - takie simsy, ale na ultra sztucznej inteligencji, tak aby był to świat zupełnie taki jak znamy, taki aby żaden z simsów nie skapnął się że jest w "matrixie" - stworzyłbym im swoisty "sandbox" ale ograniczony wymiarami, i umieścił go w pustce. Stworzyłbym też takie sztuczne reguły aby te simsy mi się nie rozłaziły po "mapce" a skupione były w tym małym sanboxie- bo moc obliczeniowa mojej super maszyny ma jednak swoje granice. Dookoła wygenerowałbym czarne tło z delikatnymi gwiazdkami - ot tak;)

Przypomina wam to coś?

#wszechswiat #kosmos
  • 4
  • Odpowiedz
@jerry56: ja bym jeszcze oszczędziła mocy obliczeniowej w generowaniu rzeczywistości w momencie gdy nikt na nią nie patrzy ( ͡° ͜ʖ ͡°) fizyka kwantowa
  • Odpowiedz
@Ghuleh: pojedyncze "instancje" mogłyby co np. 16h przechodzić w stan resetu i wyłączenia. Ale musiałoby się to dziś stopniowo i pokolei, gdyby był tylko jakiś mechanizm który warunkowałby takie wyłaczenia i aby większymi lub mniejszymi grupkami moje simsy się wyłączały,hmmmm
  • Odpowiedz