Aktywne Wpisy
SzubiDubiDu +199
Szukam brytolskich filmów do oglądania. Nie chodzi o samą produkcję brytyjską a ten ciężki brytolski klimat - brzydkie ulice, brzydkie mordy, szara pogoda i ciężki akcent, że bez napisów nic nie rozumiesz.
Wszystko z 70s/80s/90s/2000s poproszę. Macie coś?
Do tej pory polecam:
1. Trainspotting (1996) - film pozornie o ćpunach ale w sumie to kinematografia o ludziach, którzy nie wiedzą co zrobić ze swoim życiem i ze soba "CZUS LAJF" i ciężki szkocki akcent
Wszystko z 70s/80s/90s/2000s poproszę. Macie coś?
Do tej pory polecam:
1. Trainspotting (1996) - film pozornie o ćpunach ale w sumie to kinematografia o ludziach, którzy nie wiedzą co zrobić ze swoim życiem i ze soba "CZUS LAJF" i ciężki szkocki akcent
Czekajcie, czyli Izrael w ciągu zaledwie kilku godzin odstępu wyeliminował dwa najwyżej postawione terrorystyczne odpady z Hezbollahu i Hamasu? (。◕‿‿◕。) No i to jest poważne państwo, no i to jest niewyobrażalna wręcz demonstracja siły. Można Izraela nie lubić, ale skuteczności i zdecydowania nie można im odmówić. W dużej mierzę zazdroszczę przywódców, którzy nie pierd*lą się ze swoimi wrogami i wysyłają muzułmańskich bandytów tam, gdzie ich
Wiem, absurdalne ale taka jest właśnie miłość.
Jestem ze swoją kobietką już dobre 7 lat. Ślub i te wszystkie pierdoły już dawno mamy za sobą.
Myślę że właśnie brak uniesienia z początków związku sprawił że po kilku latach zaczęła pisać z kumplem z pracy w sposób dwuznaczny.
Do niczego nie doszło ale wiedziałem że w którymś momencie zawiodłem jako mężczyzna.
Błąd swój naprawiłem, starałem się bardziej oczekując oczywiście tego samego i tak bylo przez dłuższy czas. Miłość wróciła, motylki wróciły do czasu aż nie nakryłem swojej różowej na imprezie miziającą się z jakimś typem. Pocałunków ani niczego więcej nie było ale do dziś pamiętam te scenę jak ją namiętnie obejmował z uśmiechem na jej ustach.
Wtedy powiedziałem sobie dość i wiedziałem że to już niedlugo. Wiedziałem już że odejść zechce stąd bez znaczenia co ma mi do powiedzenia a przynajmniej tak sobie wmawiałem dopóki nie zaczęła mnie przepraszać po czym wróciliśmy do siebie.
Po tej wpadce widać było że strasznie żałuje i zależy jej na mnie. Płakała, przepraszała, gotowała, w skrócie robiła wszystko żeby było jak dawniej. Przebaczyłem i kolejne 2 lata minęły bez większych problemów.
Najpiękniejsze 2 lata w moim życiu. Niestety wszystko co piękne szybko się kończy i wczoraj powiedziała mi że dłużej nie może mnie już oszukiwać. Poznała kogoś i chce być z nim. Nie muszę chyba pisać co wtedy poczulem?
Od tamtej pory nie śpię albo bardzo mało śpię bo ciągle myślę jak sprawić żeby do mnie wróciła.
Jedyne co do tej pory przyszło mi na myśl to żeby kupić jej kwiaty i próbować przemówić jej do rozsądku. Zawsze kochała kwiaty chociaż nigdy ich ode mnie nie dostała. Może to jest jeden z powodow dla których odeszła? Może tym jednym gestem sprawie że znowu zobaczy we mnie mężczyznę? Nie wiem, nie mam pojęcia co robić bo nie myślę trzeźwo.
Pomocy
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #pomocy #przemyslenia
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez moderatora
Po #!$%@? Wy to ludzie piszecie? Niech mi ktoś wytłumaczy - w jaki sposób ludzie czerpią satysfakcję z opisywania nieistniejących problemów?
Komentarz usunięty przez autora