Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirabelki z #rozowepaski , czy według was to normalne że moja różowa zakazuje mi oglądania seriali takich jak Gra o Tron, Orange is the New Black itd., bo są w nich gołe baby? xD Przecież na Netflixie 3/4 seriali ma w jakimś kadrze jakąś erotykę, a na telewizję Trwam raczej się nie chce przerzucić ( ͡° ʖ̯ ͡°) #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 55
  • Odpowiedz
Mówi że skoro mam kłopot z tym, że ona nie chce żebym to oglądał, to rozwiązanie jest jedno, szybkie ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@AnonimoweMirkoWyznania: no to kolego jak ustąpisz, to już nie będzie miała do Ciebie szacunku. Postaw sprawę jasno, nie życzysz sobie, żeby Cię cenzurowała jak matka swojego pięcioletniego syna. Jak ma jakiś problem z golizną w mediach i to nie jest jakaś religijna sprawa, to
  • Odpowiedz
**sceptyczna_pomarańcza**: Zależy jakim tonem to wyraża.

Znamienne jest to, że żaden wykopek nie uronił krytycznego słowa nt. erotyzacji tych wszystkich seriali. Właśnie erotyka to jedyne co różni te seriale od dziecinnych bajek, bo żadnej głębszej treści tam nie ma. Może i rozrywka nie musi mieć głębszego przekazu, ale denerwuje mnie zaśmiecanie publicznej sfery życia erotyką

Zaakceptował: kwasnydeszcz}
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

stwierdziła że wszystkie seriale jakie oglądam dobieram na podstawie ilości gołych bab w nich zawartych

A robisz to? xD w sensie, jeżeli jesteś jakimś naprawdę okropnym erotomanem, który się ślini do wszystkiego z cyckami (a do własnej różowej nie), to jeszcze bym była w stanie ją zrozumieć.. Ale zapewne tak nie jest, więc tak jak napisano powyżej, ona ma jakieś kompleksy - albo ją wychowano (lub przyjaciółki utwierdziły) w poczuciu,
  • Odpowiedz
OP: @ksndr Tu sprawa jest trochę bardziej skomplikowana, bo kiedy jestem u siebie w domu i coś robię, to ciągle mi powtarza że "pewnie jestem z tą #!$%@?ą" (oczywiście żadnej nie ma), albo jak jadę do domu od niej wcześniej niż zwykle to mówi, że pewnie właśnie do tej szmaty jadę xD Żeby nie dramatyzować, najczęściej mówi to półżartem. Często też po prostu zawieszę w danym punkcie wzrok, jakaś dziewczyna tamtędy
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: okej. Tu się robi trochę dziwnie xD Wydaje mi się, że normalnie w związku żadna strona nie powinna się w ogóle przejmować takimi szczegółami. Żeby nie było, sama kiedyś często do swojego niebieskiego żartowałam, że jakieś zdrady, pisane z innymi laskami itd, ale w którymś momencie zauważyłam, że tego po prostu jest za dużo i że mogę sprawiać wrażenie, jakbym serio miała z czymś problem, więc dałam sobie spokój, żeby
  • Odpowiedz