Wpis z mikrobloga

- Miałam rację! Miałam rację – zaskrzeczała babka Pietra – A wy jak zwykle, że szalona, że krwi złej trzeba jej upuścić, żeby się uspokoiła. Miałam rację!
Babka z triumfem i, na ile staruszce pozwalał pokrzywiony kręgosłup, z podniesioną głową człapała po sali. Hrabia zamyślony siedział w kącie i ignorował krzyczącą babkę. Pietro stał wyprostowany przy oknie i patrzył w kierunku Rzymu.
- Zamordowali Sykstusa. Spodziewaliśmy się jego wyboru już miesiące wcześniej, tak kardynałowie mówili, każdy się spodziewał, miał w końcu największe wpływy wśród potencjalnych kandydatów. Ale, żeby tak szybko skończył? – hrabia zmartwiony mówił niemalże do siebie.
- Ojcze, coraz więcej ludzi zjeżdża się do Rzymu, wczoraj jak stawiłem się na dworze papieskim to spotkałem szlachtę z Państwa Franków, innych miast kupieckich oraz liczni Germanie. Rozmawiałem z kim mogłem. Nastroje, bez zaskoczenia, różne. Jedni zdziwieni, inni chcą zemsty na niewiernych, inni węszą w tym interes – zdał relację Pietro – a my?
Ojciec popatrzył na niego – My, mój drogi Pietro, będziemy najbliżej jak to możliwe, żeby każdy Kardynał wiedział, że to my jesteśmy ciągle przy boku, żeby papież Michał pamiętał o tradycyjnym dworze, gdzie każdy jego poprzednik wypoczywał. A żebyśmy nie wyszli na sępy żerujące nad padliną to weźmiesz udział w Krucjacie zwołanej przez Michała. Poprzedni papa nas przygotował na wyprawę za wczasu, ten pewnie też coś dorzuci. Dzięki swojemu wykształceniu i znajomościom będziesz miał możliwość zwerbowania ludzi pod swoje skrzydła. – Ojciec skinął na swojego sługę i coś mu powiedział na ucho. Ten szybko wyszedł i w oddali słychać było jego kroki oddalające się w stronę piwnic. – Wyruszasz jak najszybciej, wykorzystaj przeplatających się tutaj Franków, Germanów i Włochów, zgarnij kogo uważasz za potrzebnego i ruszajcie na Krucjatę. Ja powiadomię Papę, doceni gest.
Pietro bez słowa wyszedł z sali. Wojsko nie było mu obce, w końcu na to się szkolił. Ale to zawsze była jak dotąd teoria. Teraz będzie mógł to wykorzystać w praktyce. Oj będą latać głazy i kamienie.
[...]
Sebastienie! ( @Zeroskilla ) Wiem, że pałasz zemstą. Chodź ze mną, weź swoich zaufanych i ruszajmy razem. Tak jak mówiłem ci wtedy na dworze papieskim, tak powtarzam teraz, zemścimy się, zjednoczymy znakomitych wojowników pod jednym sztandarem i ruszymy na tych saraceńskich psów, którzy to ośmielili się splugawić tę ziemię.
Pod jakim sztandarem pytasz? Nie wiem jeszcze, ale coś wymyślę. – Pietro dopił wino i zostawił zaciskającego z wściekłości Franka.
[...]
Alfonsie-Jordanie ( @kolorowy_jelonek ) dzięki ci za dostarczenie niezbędnych nam dofinansowań, twoja rodzina jest bardzo hojna. Słyszałem też, będąc na uniwersytecie, o twoich zdolnościach taktycznych i chciałbym ci zaproponowac stanowisko zastępcy w armii dowodzonej przeze mnie, co ty na to?
Jaka to armia? – Pietro zamyślił się na chwilę – to armia Pugnus Alba, na znak zaciśniętych ze wściekłości pięści, po tym co zrobili ci niewierni. Na znak miażdżacej pięści, która zdeformuje te pieskie pyski i zmiesza je z piaskiem i błotem. Zalejemy ich ziemie krwią, posypią się głowy. Wsadzimy tych psów na trebusze i wystrzelimy, aż pod Mekkę! Pugnus Alba! Deus Vult! – Krzyknął Pietro. Teraz już wiedział co miała na myśli Babka.

#lacunafabularniekrucjata #lacunafabularnie #pugnusalba
Queltas - - Miałam rację! Miałam rację – zaskrzeczała babka Pietra – A wy jak zwykle,...

źródło: comment_zKdspwGVekWBgyfZVZkr4yg0GO1I8LfB.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Gra się jeszcze nie zaczęła a tu już widzę fanfiction powstaje xD No ale widać napracowanie, piszcie mireczki a ja zaparzam wiadro herbaty i biorę się za czytanie #pdk
  • Odpowiedz