Wpis z mikrobloga

#100obiadow

Wczoraj nie było, bo jadem u znajomych. U znajomych było spaghetti w sosie pomidorowym z kulkami mięsnymi. Było dobre.

Ale dzisiejszy obiad.

Ziemniaki opiekane z kurą w sosie pieczarkowym. Jest zdjęcie. Pewnie się zastanawiacie co to jest za czarny kwadrat? To jest cenzura. Sos mi nie wyszedł i wyglądało jakbym parę razy już to zjadł, ale było dobre.

Po kolei:

Ziemniaki. Ach ziemniaki, pychota, zwłaszcza tak zrobione. Najlepsze pieczone ziemniaki to są takie, z których najpier się prawie zrobi pure. Gotujemy, aż do przynajmniej połowy będą miękkie, im bliżej tej granicy zrobionych a jeszcze nie tym lepiej. Odlewamy wodę i #!$%@? przyprawy jakie nam pasują. U mnie to był pieprz, papryka słodka, ostra i czosnek niedźwiedzi i sól. Następnie potrząsamy garnkiem z dwóch powodów. Raz, aby przyprawy pokryły ziemniaki dookoła, a dwa, i to jest ten moment kiedy dzieje się cała magia, aby na zewnątrz zrobiła się warstwa pure otaczająca ziemniaka niczym matka która po raz pierwszy widzi krewetę którą z siebie wypluła. No ale mówimy o ziemniakach. I jak już są takie fajne, prawie jak pluszowe wyglądają, to do piekarnika, aż się zarumienią i ta warstewka zrobi się chrupiąca. 10/10
Moje były 8/10 bo byłem głodny i za szybko je wyjąłem. Ale dalej pyszności.

Sałatkę znacie, muszę chyba coś nowego wymyślić. Ale ta jest #!$%@? dobra. Ot dylemat.

Kurak. Miało być w sosie pieczarkowym, a wyszło w kremie pieczarkowym z pieczarkami. Chciałem zagęścić trochę i przedobrzyłem. Jak się #!$%@? wsypuje mąkę na patelnię czy gdziekolwiek to lepiej użyć łyżki, nawet jeśli jest #!$%@? daleko i trzeba po nią sięgnąć. No nic mam nauczkę. Stąd też cenzura. Ale jak będzie 10k plusów to może wstawię bez. W smaku dobry, takie 5+/10

Łącznie tak 6/10

A, no i się stresuje przed jutrem. Jadę do schroniska pieska oglądać. Młody jeszcze, prawie że szczeniak, bo koło roku. Miesiąc w schronisku jest, więc dużo się jeszcze nie nastresował. Dwa spacery przed adopcją obowiązują. Tylko nie wiem czy dwa i dopiero można pojechać brać, czy przy drugim już można. Dopytam się.

Zresztą czasy się zmieniły, 15 lat temu jak byłem w schronisku, to się z rodzicami przeszliśmy po klatkach, wskazaliśmy jednego. Wydali nam i tyle. A teraz? W sumie może to i lepiej. Jutro powiem też coś więcej o piesku (na zdjęciach wygląda przepięknie!)(jak go wezmę to go przechrzczę na Barona :D )
Pobierz GarGalin - #100obiadow

Wczoraj nie było, bo jadem u znajomych. U znajomych było sp...
źródło: comment_k8ZeuSy7Tr3i1MgvJ15Qo1fkebfkDKqJ.jpg