Wpis z mikrobloga

18/100
Może się dziwicie,ale nadal trwam.Zaraz się będzie kończył 3 tydzień mojego #nofapchallenge a ja nadal nie wierzę że to tyle czasu minęło.Nigdy świadomie tak długo nie robiłem tego.Czuję przypływ energii i poprawę humoru,ale z drugiej strony dobija psychicznie mnie szkoła.Na pewno chce mi się więcej niż kiedyś i to ogromny plus.Za wiele nie mogę zmienić,ale fajnie że pierwsze efekty już widać.Pewnie jutro wrócę do nauki i ćwiczeń.Przez weekend nie chciało mi się niczego robić.A byłoby co robić,ale po prostu czasu nie mam.Jutro mam cholernie trudny sprawdzian i ja nie wiem jak to ogarnę.Za dwie godziny idę spać,najwyżej nie pójdę na pierwszą lekcję.Wczesne wstawanie w poniedziałek rano to okropne uczucie.Ale jutro ma być podobno dobra pogoda.Może wytrzymam cały dzień.Zasadniczo teraz jest nawet przyjemnie.Fajna,bezchmurna księżycowa noc.Może to jest dziwne,ale lubię takie noce.Takie feelsy mam wtedy i czuję prawdziwy zastrzyk energii gdy jest cisza i spokój.
#nofapchallenge #przegryw #nofap2019 #r2nofap
  • 4
@wyjsciezprzegrywu_krokami352dni: Nie wiem sam.10 dni lub około tego.To zależy chyba od tego od kiedy robisz to.U innych przyjdzie to szybciej,u innych wolniej.Ponadto staram się nie myśleć o wielu rzeczach które pogarszają mi psychikę.Po prostu siedzę w domu,puszczam sobie jakieś country i mam wyrąbane na to co się dzieje poza domem.Staram się oderwać od tej chorej rzeczywistości,ale oczywiście mówię o słuchaniu muzyki czy coś w tym stylu a nie o paleniu maryśki(