Wpis z mikrobloga

Kopiujwklejka:

Każdy się wypowiada, to i ja się wypowiem. Refleksja na dzisiaj:

Żyję w kraju, gdzie wieszanie twarzy polityków na szubienicach przez nazioli to happening a powieszenie bucików na ogrodzeniu przez 16-latka to objaw zdemoralizowania.

W kraju, gdzie policja jest bezkarna za zamęczenie na smierć młodego, niewinnego człowieka na komendzie a inny człowiek, który nagrywa moment zatrzymania tego pierwszego słyszy zarzuty "naruszenia nietykalności cielesnej policjanta".

W kraju, gdzie osoby o otwartych, zachodnich poglądach dostają kosę w serce i umierają, a ci o poglądach konserwatywnych i niebezpiecznych zostają "ludźmi roku".

W kraju, gdzie założyciel największej w państwie fundacji i kandydat do Pokojowej Nagrody Nobla ma wyrok za zniesławienie Pani Poseł, która to w oficjalnych tweetach nazywa konkretnych ludzi szumowinami, dziwkami, ścierwami, debilami, ćwierćinteligentami etc. i pozostaje totalnie bezkarna.

W kraju gdzie Rząd przydziela 20 policjantów na ochronę jednego z największych wydarzeń masowych w roku za to przydziela ich już ok. 300 na ochronę miesięcznicy smoleńskiej.

W kraju gdzie wiceministrem zostaje nacjonalista, a legenda walki o wolność znana na całym świecie jest dyskredytowana i usuwana z kart historii.

W kraju gdzie nacjonaliści i faszyści idą dumnie przez Stolicę pod eskortą honorową policji, z błogosławieństwem głowy kraju, a w którym siły mundurowe dostają zakaz wspierania zbiórki pieniędzy dla dzieciaków.

W kraju gdzie zabrania się aborcji i nazywa się ją "zabójstwem prenatalnym" a gdzie odmawia się skutecznego programu in-vitro i nazywa się tak poczętych ludzi "potworami z próbówki, które nie mają nieśmiertelnej duszy".

W kraju gdzie każe się rodzić nawet najbardziej zdeformowane i upośledzone dzieci (np. bez mózgu), a odmawia się pomocy socjalnej osobom niepełnosprawnym.

W kraju gdzie Minister Środowiska, który ma stać na straży zrównoważonej tego środowiska eksploatacji wydaje zgody na wyręb przedwiecznej puszczy objętej europejskim programem jej ochrony oraz na eksterminację całego gatunku, co grozi zapaścią ekosystemu narodowych lasów.

W kraju, gdzie politycy dostają milionowe premie a gdzie nauczyciel zarabia mniej, niż kasjer-sprzedawca.

W kraju gdzie w przypadku opozycji odmienia się słowo "sługus" (w kontekście Rosji bądź Niemiec) w każdy możliwy sposób, jednocześnie posłusznie słuchając się Kościoła i Kurii.

W kraju, gdzie teatry i inne ośrodki kultury tracą wszelkie dotacje a pewien Ojciec z Radia dostaje grube miliony na bliżej nieskonkretyzowane cele.

I na koniec - żyję w kraju, gdzie partia rządząca nazywa się Prawo i Sprawiedliwość a jest partią niesprawiedliwą i działającą niezgodnie z prawem.

Mógłbym tak jeszcze bardzo bardzo długo, ale wyszłaby z tego litania na trzy miliony słów. A tego nie chcemy. Pytam się tylko - kiedy i dlaczego Polska stała się krajem takich absurdów? Takiego bagna i takiej jawnej niesprawiedliwości i zacietrzewienia?

#bekazpisu #bekazpodludzi
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach