Wpis z mikrobloga

Jak opadły już nieco emocje po śmierci Prezydenta Gdańska to wtrącę swoje trzy grosze.
Czym my się tak bardzo ekscytujemy. Pewnie, że śmierć człowieka zawsze jest dramatem - szczególnie w takim momencie ale codziennie giną ludzie. Codziennie ktoś przeżywa dramaty z tym związane. Każdy praktycznie jest częścią jakiejś rodziny. I rodzina to przeżywa.
Tu zginął prezydent miasta. Aż i tylko. Nie był wybitnym naukowcem, wizjonerem ani zasłużonym dla ludzkości człowiekiem.
Dlaczego tak bardzo nie myślimy o innych ofiarach a współczujemy tym ze świecznika?

#adamowicz #wosp #przemyslenia
  • 3
@Wangog nie wypowiem się za tych ludzi, którzy nagle pokochali Adamowicza itd., za to wg mnie tą najbardziej szokującą częścią historii jest to, że jakiś zwykły czubek z przeszłością kryminalną może ot tak wbić sobie na scenę jednej z najgłośniejszych cyklicznych imprez w Polsce, przynieść w kieszeni wielki nóż, na luzie podejść do prezydenta półmilionowego miasta, sprzedać mu trzy kosy, w sumie nawet bez jakiegoś pośpiechu, uważnie i w dokładnie wybrane miejsca,
A mi się wydaje, że to media tak podkręcają żałobę. Dziewczynki z escape room to niezły przykład. Było kilka artykułów na ten temat. Info o terminie pogrzebu, itp.
Ale jak zginął Adamowicz to pół strony portali na czarno, czcionka 20+. Rozmowa z tym, tamtym, analiza, wypowiedzi tysiąca osób.
Media wystawiają na piedestał polityków (bo pewnie dzięki im żyją) ale nie podoba mi się takie ich zachowanie. Politycy w większości nie są warci
@Wangog problem w tym, że masa właśnie tego chce. Polityka, religia - to zawsze będą gorące tematy, na które większość się rozpala. Chyba każdy ma w rodzinie kogoś, kto kocha tvn i po i kogoś, kto kocha tvp i pis. Wiadomo jak to wygląda, kiedy te dwie osoby się spotkają na jakimś większym rodzinnym spotkaniu. A tematy jakichś tragedii - też są, ale na zasadzie, no tak tak, tragedia, jak mogli nie