Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Niebieski, lvl 26. W grudniu dostałem całkiem ładną premię, obiecałem więc mojemu różowemu wspólny zimowy wyjazd. Taki fajny - będą narty, termy, podróże pociągiem, zwiedzanie miast i próbowanie lokalnego piwa. Zgraliśmy urlopy, bilety są, przewodnik i mapy kupione, jutro wyjeżdżamy. I nagle jakoś między słowami zorientowałem się, ze różowa mysli, że ja się jej na tym wyjeździe oświadczę.
Niestety, jest w błędzie.
Nawet nie to, że nie chcę, po prostu nie planowałem tego akurat teraz. I teraz mam dylemat - czy oświadczac sie "po wariacku", wczesniej i inaczej niż planowałem, czy mieć zwykły wyjazd z którego ona wróci z wielkim rozczarowaniem? Nawet nie mam pierscionka. Nie wiem jaki rozmiar nosi.
Mirabelki, pomuszcie, czy przyjęłybyście zaręczyny bez pierścionka? Co byście wolały w takiej sytuacji?
A. Bezpierścionowe zaręczyny na fancy wyjeździe
B. Zareczyny z pierscionkiem, ale póżniej?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 82
hyba staje Ci na głowie, aż się dziwię, że na mocy tych manipulacji myślisz, żeby coś na szybko organizować.


@v10110: Nietrzymający piwniczak wykryty'd.

@AnonimoweMirkoWyznania: zamiast oświadczyn możesz np. na pół humorystycznie gadać o weselu i dzieciach. Laska winna się pokapować ocb, a Ty zyskasz na czasie.

Jak walnie prosto z mostu "a kiedy się oswiadczysz?" to po prostu powiedz, że nie masz jeszcze zgody jej ojca xD
@AnonimoweMirkoWyznania nie rób tego jeśli nie jesteś pewny, to że jest magia chwili czy lekki nacisk drugiej str to mimo wszystko nie rób tego! Była dwa razy zaręczona bo oni czuli się zobowiązani, chcieli mi tym sprawić niespodziankę, bo wypadało... Skończylo się że dwa razy zostałam oszukana, to ma być przemyślana decyzja. Nie ze fajnie, że ktoś oczekuje, to jak z adopcja,,, to poważna decyzja!
OP: Tu OP - wykonałem manewr wyprzedzający xD Pakowałem plecak, ona siedziała obok, chowam mapę, przewodnik, rózowa mi zagląda w ten plecak, a ja mówię: "A tu bym schował pierscionek, gdybym go miał". "Ah, a ja myslałam, że już masz". "Jeszcze nie" .
Rózowa zadowolona (bo w końcu będzie, tylko nie teraz) wróciła do swojego pakowania. Focha brak.
#czujedobrzeczlowiek
Wołam: @oddawaj_kasztana i @MartinoBlankuleto

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis
no nie wiem, ja bym takich oswiadczyn nie chciała ¯_(ツ)_/¯


@gottabekiddin: jakbyś kochała, to byś oświadczyny przyjęła. Jak kochasz tylko pieniądze i drogie prezenty, to tym lepiej dla faceta, którego by ta sytuacja uchroniła od życiowego błędu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@hetman-kozacki: przyjęłabym, ale osobiście nie chciałabym takich oświadczyn. Oświadczyny (w teorii) powinny wystąpić tylko raz w życiu kobiety, a każda kobieta ma swoje wyobrażenie tego momentu i nie chciałabym żeby ktoś mi się oświadczył spontanicznie "bo tak" tylko żeby ta decyzja była przemyślana. Cenie sobie tradycje, oswiadczyny powinny być z pierścionkiem, takim, który mój niebieski uważa za stosowny. Nie interesuje mnie cena, mógłby być nawet za 50 zł. To najzwyczajniejszy symbol
@AnonimoweMirkoWyznania: Toć ona teraz myśli, że odbierzesz ten nieszczęsny pierścionek jeszcze przed waszym wyjazdem! Bo potwierdziłeś jej, że zaręczyny aktualne :D Źle rozegrane! Na jej miejscu całkiem bym wyluzowała dopiero po pewnym info, kiedy to się odbędzie, czyli gdybyś powiedział np. "postanowiłem wykonać ten ważny krok po wakacjach/awansie/obronie/cokolwiek" z uzasadnieniem ;)
A że sobie wkręciła to się nie dziwię. Dawno temu zrobiłam dokładnie to samo, też cały wyjazd czekałam, nie doczekałam