Wpis z mikrobloga

Kupiłem auto w komisie, następnego dnia po zrobieniu 500k, auto jeździ w trybie awaryjnym do 3k obrotów, plus świeci się kontrolka silnika.
Umówiłem wizytę do serwisu na diagnostykę i teraz pytanie do was, czy w przypadku wad ukrytych powinienem sam w pierwszej kolejności to naprawiać czy tylko stwierdzić wady i niech komis naprawia? Czy w jakiś sposób to komplikuje sytuację, kiedy ja naprawie auto z własnej kieszeni i będę chciał zwrot poniesionych kosztów?
Tylko problem w tym ze komis jest jakieś 500km od miejsca zamieszkania i to spory problem, aby znowu dostarczyć im auto i rządac naprawy.

#motoryzacja #prawo #pytanie #auto
  • 30
  • Odpowiedz
@swiezomalowane: 1. nie kupuje sie auta w komisie 2. jak już się kupiło i coś się #!$%@?ło, to się auto oddaje, ponieważ komis to firma a ty jesteś konsumentem, więc masz prawo do zwrotu/rekojmi itp.
  • Odpowiedz
@swiezomalowane: Kupować używane auto z komisu w takiej odległości od domu to proszenie się o kłopoty. Najlepiej szukać w obrębie maksymalnie 30 km od miejsca zamieszkania. Sprawdzić auto w porządnym serwisie i dopiero kupić.
Zapewne masz informację na umowie, że zapoznałeś się ze stanem technicznym pojazdu. Ciężko będzie cokolwiek wyegzekwować i skończy się na drodze sądowej.
  • Odpowiedz
@swiezomalowane:
Sprzedający będzie oczywiście wypierał się wszystkiego, że nie wie co się działo z autem po wyjeździe od niego i "u mnie było dobrze". Jeśli masz zapisy w umowie, że zrzekasz się rękojmi to są one bezprawne i i tak możesz dochodzić swoich praw.
  • Odpowiedz
więc nie będzie problemu jeżeli od razu w serwisie zlecę naprawa możliwej usterki a potem będę chciał zwrotu kosztów? Czy jednak trzeba będzie oddawać auto do naprawy przez komis?


@swiezomalowane: będzie, bo kto przy ewentualnym procesie Ci stwierdzi co to była za wada lub z czego wynikała? Chociaż opinią rzeczoznawcy bym się zabezpieczył.
  • Odpowiedz
@swiezomalowane: Tak jak ci napisał Adams, jak naprawisz to nie będzie wiadomo co się zepsuło i czy była to wada ukryta, najlepiej sprawdzić w warsztacie co się zepsuło, i jeżeli to faktycznie było coś co nie jest normalnym zużyciem to wtedy uderzać do komisu po pieniądze za naprawę, jak się nie zgodzą to chyba tylko sąd zostaje
  • Odpowiedz
  • 0
@Adams_GA tak, tak, to że problem dla sprzedającego będzie to ja wiem, bardziej mi chodzi, czy naprawienie tego z własnej kieszeni, a potem żądanie zapłaty kosztów jest jednym z rozwiązań, czy jednak jedyne opcje to odstąpienie od umowy bądź naprawa przez komis.
  • Odpowiedz
@swiezomalowane: Zanim zabierzesz się za naprawę powinieneś zawiadomić sprzedawcę o wystąpieniu usterki. Nie musisz mu podawać dokładnie co jest nie tak ani jakie są Twoje roszczenia. Wystarczy, że powiadomisz iż występują następujące objawy i jesteś umówiony w jakimś warsztacie na diagnostykę.
Następnie po diagnostyce jak już wiadomo co jest grane występujesz z roszczeniem do sprzedającego.
  • Odpowiedz
  • 0
@Adams_GA no właśnie, zgodnie z tym to nie ja powinien to naprawiać, tylko jednak oddać im aby naprawili. A korzystniej dla mnie byłoby naprawić i chciec zwrot kasy, bo szybciej będę miał auto oraz znowu nie będę musiał po nie jechać.
  • Odpowiedz