Wpis z mikrobloga

@Pan_Kot: Podobno autentyk, opowiadała mi siostra historyjkę która wydarzyła się jej koleżance.
Odprowadzała swojego syna do przedszkola na nogach ale ze względu na zmianę pracy bla bla teraz młodego odwoził tata autem. Po przedszkolu robi obiad i patrzy jak się synuś bawi autami i ustawia je w korek i nagle jednym samochodem bije w bok innego, zaciekawiona pyta w co się bawisz a synek
"aa we #!$%@? "