Aktywne Wpisy
![Rasteris](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Rasteris_MUC591uhoT,q60.jpg)
Rasteris +25
lansvans +6
Trójkskok w nowoczesność, czyli rebranding PKP w barwy Deutsche Bahn ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#cpk #pkp #ko #bekazlewactwa
#cpk #pkp #ko #bekazlewactwa
![lansvans - Trójkskok w nowoczesność, czyli rebranding PKP w barwy Deutsche Bahn ( ͡° ...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/4caf4209f54b978f4310f3fdab75001540f715cbc301cb08190e5aeb93d8b6c0,w150.png?author=lansvans&auth=d8a9dd1db1c3181b06068e63a4148853)
źródło: Firefox_Screenshot_2024-06-27T01-23-36.490Z
Pobierz
Radzieccy żołnierze pod Moskwą, listopad 1941 r.
16 listopada 1941 roku żołnierze 2. batalionu 1075. pułku piechoty 316. Dywizji Strzeleckiej gen. Panfiłowa zapisali się w walkach o wieś Dubosiekowo na przedpolach Moskwy. Zaledwie 28 żołnierzy stawiło bohaterski opór nacierającym niemieckim czołgom. Dowodzący nimi komisarz Wasilij Kłoczkow wypowiedział słynne słowa: „Rosja jest wielka, ale cofać się nie ma gdzie - za nami jest Moskwa!”.
Żołnierze zniszczyli 18 czołgów z 54 atakujących i zabili aż 800 niemieckich żołnierzy. Obrońców, którzy polegli co do jednego, odznaczono pośmiertnie Złotymi Gwiazdami Bohatera ZSRR. Historia nabrała rozpędu, o bohaterskich panfiłowcach pisano w gazetach.
Zdążyliście się wzruszyć? Wstrzymajcie łzy.
Cała powyższa opowieść to kłamstwo.
Historyjkę o bohaterskich panfiłowcach wymyślił przebywający wówczas na froncie korespondent wojenny głównego organu prasowego Armii Czerwonej - ''Krasnej Zwiezdy'', Wasilij Korotiejew. Oparł ją na podstawie relacji komisarza Siergieja Jegorowa z 8. Dywizji Gwardii, który powiedział, że słyszał o walce o Dubosiekowo, przed którą rozstrzelano 2 żołnierzy, którzy chcieli się poddać.
Korotiejew wrócił do Moskwy i złożył relację redaktorowi naczelnemu gazety. Ten zapytał, ilu żołnierzy liczyła grupa. Korotiejew odparł, że 30, z czego 2 rozstrzelano. Liczbę tę zmyślił.
Po radzieckiej kontrofensywie w styczniu 1942 r. inny dziennikarz gazety, Aleksandr Kriwicki i grupa oficerów, udali się do odbitego Dubosiekowa i ''ustalili'' zarówno nazwiska żołnierzy i przebieg walki.
Całe kłamstwo zaczęło się rozłazić w maju 1942 r., gdy NKWD aresztowało jednego z domniemanych panfiłowców, Daniła Kużebergenowa, który zeznał, że walka w ogóle tak nie wyglądała, jak ją opisano. NKWD obiecało mu zmniejszyć wyrok, jeśli zaprzeczy oficjalnie, by miał coś wspólnego z panfiłowcami. Na kilka lat historia ucichła.
Po wojnie aresztowano innego panfiłowca, Iwana Dobrobabina, który nie tylko przeżył walkę, ale dostał się do niewoli i służył w niemieckiej policji pomocniczej, a gdy zbliżał się front, uciekł do Armii Czerwonej i pod zmienionym nazwiskiem walczył do końca wojny. Po wojnie był nawet fundatorem... własnego pomnika w rodzinnym mieście!
Sprawa Dobrobabina spowodowała, że sprawą panfiłowców zainteresowała się prokuratura Armii Radzieckiej. Jej szef, gen. Nikołaj Afanasiew przeprowadził drobiazgowe śledztwo i udowodnił, że cała historia to bzdura. Poza ww wojnę przeżyło jeszcze przynajmniej 4 żołnierzy. Kriwicki zeznał, że przebieg walki sam wymyślił. Kończąc raport do Stalina, gen. Afansiew napisał, że walka panfiłowców „nigdy się nie wydarzyła. Jest to czysta fantazja.”
W przypadku Sowietów to nic nowego. Wymyślili oni wiele podobnych historyjek, jak sprawa Aleksandra Gorowca, czy niedawno odkryte kłamstwo Ludmiły Pawliczenko. Nie przeszkadza to jednak w Rosji stawiać pomników i kręcić filmy o wymyślonych bohaterach.
#unternehmenbarbarossa #barbarossa
Autor postu: II wojna światowa w kolorze
#iiwojnaswiatowa #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent #historiajednejfotografii #zdjeciazwojny
źródło: comment_1fyMxX4dpLuvAvNzsklGxFPRWHkvlIzJ.jpg
Pobierz