Wpis z mikrobloga

Zauważyliście, że w sklepach jest coraz ciężej zrobić normalne zakupy? Na przykład taka sytuacja z ostatniego wypadu, byłem w hipermarkecie Carrefour, chciałem kupić passatę. Aby to zrobić zwiedziłem 4 różne alejki, tam gdzie stoją przeciery i inne rzeczy z pomidorów, kuchnie świata, produkty regionalne (gdzie 80% to normalne rzeczy, które w innych sklepach po prostu stoją na półkach) i dział eko. A to tylko jeden produkt. Można wrzucać do koszyka co popadnie, ale jeśli człowiek chce się dowiedzieć jaki ma wybór to musi biegać po całym sklepie. I tu nie chodzi o jakiś konkretny sklep, tak naprawdę nie znam sieci która jeszcze tego nie robi.Można pomyśleć, że w mniejszych sklepach jest łatwiej, ale wcale nie. Inny przykład, idziecie sobie do takiej Biedronki, chcecie kupić coś słodkiego i co się okazuje? Ciasteczka na jednym regale, czekolady i cukierki na drugim, ale cukierki na wagę już przy warzywach, batoniki, wafelki przy kasach, jakieś rarytasy na kartonowych wystawkach, a jak coś jest w gazetce to jeszcze w koszach, #!$%@? można dostać. Pomijam już przemeblowania i inne sztuczki.
#biedronka #lidl #carrefour #auchan #tesco #polska #zalesie
  • 9
@Bolszoj: masz latać jak ten debil i przy okazji kupisz coś innego.. ale to bardziej na kobiety działa, bo facet ma cel to i to i reszta #!$%@?..
po za tym wybór w wielu sklepach jest cienki, tzn. wszystko np. marki nestle czy inny mondelez i hui, chcesz coś innego leć do innego sklepu
@PeterFile: a widzisz, piekarnia (niepotrzebnie użyłem słowo tylko) daje też bułeczki, które są ciepłe (aspekt psychologiczny ale też bułki z najgorszej mąki są dobre tylko na ciepło potem flaczeją robią się puste etc) no i wygląda to autentycznie.
@cecyl: pozory jednak trzeba tworzyć, żeby to miało ręce i nogi.. do tego jeszcze jakaś spokojna muzyczka aby ludzie wolniej się przemieszczali - w ten sposób więcej zauważą tj. kupią, a przy okazji się wyluzują co skłoni ich do jeszcze bardziej frywolnych zakupów.. jak ze szczurami pogrywają
@cecyl: doskonale nazwałeś szarą myszkę na degustacji, bo jakby dali karynę lub supermodelkę to wykopki bałyby się podejść, a tak ucieszą się z jej usmiechu i wezmą kilogram pleśniowego którego i tak nie zjedzą, ale trzeba pokazać, że się ma kasę i stać na to xDD a i trudniej takiej odmówić
dlatego od dawien dawna latam na zakupy przygotowany, lista w rękę i jechane, jak na wojnę, żadnych nieprzewidzianych zakupów lub