Wpis z mikrobloga

7 stycznia- 2 dzien z 18. ()

Łojojoo ale jestem zwariowany wariat łohoho. Dopiero przed 21, a ja juz po dzisiejszych zadaniach z challengu #zniszcznieroba. Co z tego ze w bólach, co chwilę ropraszajać sie najmniejsza pierdołą, no ale zrobiłam to. ))¯_(ツ)_/¯

Zasugerowałam się uwagą jednego Mireczka, aby skupić sie przede wszystkim na procesie nauczenia się systematycznosci, a nie na ilości czasu jakie poswiecam na codzienne zadania, bo na tym etapie nie o to chodzi. Czyli po obiedzie nauka jezyka ile dam radę bez nadmiernego zmuszania się, a ćwiczenia przed pryszicem tez ile dam radę, a że dzisiaj dobrze mi szło to wyszła pewnie z godzina łącznie, więc luzik dla mnie.

Idziemy dalej, bo komiks sam się nie kupi w nagrodę. Jeszcze tylko 16 dni w tym miesiącu. XDD
  • 4