Wpis z mikrobloga

Mirki z #elektronika podpowiedzcie proszę. Pisałem już wczoraj, że dostaliśmy za free orbitreka. Po podłączeniu zasilacza wyskoczył błąd e1. Odłączenie i włączenie zasilania, znowu błąd e1 i po kilku sekundach dym z panelu sterowania. Rozkręciłem to i na 100% spaliła się część zaznaczona strzałką. Na niej coś jeszcze było, ale rozsypało się w palcach.
Pytanie jest takie czy da się to wymienić, czy raczej potrzebny będzie cały nowy element?

Nie mam instrukcji i nie jestem pewny też czy dostałem dobry zasilacz. Zdjęcie w komentarzach.
Orbitrek to thorn 704.

#pytanie #fitness
KrolWlosowzNosa - Mirki z #elektronika podpowiedzcie proszę. Pisałem już wczoraj, że ...

źródło: comment_PvgCmg6onHqekR2Rfe4HnYtP2oOgLJre.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
@KrolWlosowzNosa: Na oko jest szansa naprawy. Na oko zasilacz nie jest od tego, daje za duże napięcie. Urządzenie mogło działać chwilę, dopóki szlag nie trafił obwodu zasilania wejściowego na PCB. Jeśli są jakieś czujniki i inne moduły zasilane bezpośrednio z zasilacza, też mogły ulec spaleniu.
  • Odpowiedz
@slavoy: @akanaf: dołu płytkie nie da rady, bo tam jest już wyświetlacz i nie chce tego bardziej rozmontowywanc.
Co do samego zasilacza to znalazłem w sieci tylko dane do modelu z nieco mniejszym kołem magnetycznym i był na 25V, ten jest większy więc może 30V jest ok, pojęcia nie mam.
Dodać muszę, że urządzenie stało dwa lata w garażu, ani razu nie włączane.
  • Odpowiedz
Zrób lepsze zdjęcie sekcji zasilania, tak, żeby było widać białe opisy na płytce oraz poszczególne elementy.
Postaraj się odczytać oznaczenia na tym 8-mio nóżkowym scalaku oraz otaczających go elementów w czarnych obudowach, powinny być wygrawerowane laserem jakieś literki.
Jeżeli wywaliło tylko wejściowy obwód regulacji zasilania, naprawa nie powinna być droga, wszystko zależy od uszkodzonych elementów i serwisy elektroniczne powinny sobie z tym poradzić.
  • Odpowiedz