Wpis z mikrobloga

#warszawa #nieruchomosci
Mirasy, któryś z Was żyje na Odolanach? Na Jana Kazimierza, Ordona lub w budynkach JW Destruction? Faktycznie stoi się w korku już w garażu? Szukam mieszkania od kilku miesięcy i skreśliłem tę część Woli na samym początku, ale już zaczynam być zdesperowany. Nie mam ciśnienia na zakup mieszkania, ale z drugiej strony mógłbym spłacać własny, a nie obcy kredyt.
  • 11
Miałem to samo tylko szukałem mieszkania na Białołęce. Do 70m2. Miałem już zapłaconą zaliczkę w życzliwa praga Robyg lecz od listopada 2017 mieli dostać zezwolenie na budowę i do dnia dzisiejszego go nie posiadają. Później poszła rezerwacja na Riviera Park Marwipol na Plochocinskiej. Za mieszkanie 70m2 i garażem chcieli 460tys. Po ciężkim szukaniu padło na dom 150m2 z 800m2 działka nad zegrzem cena 450tys. Dom stan developerski w cenie tynki podlogowka w
@tomek-deleteface: No właśnie - drogie w #!$%@?, nie ma co ukrywać. Sam jestem z Grodziska Mazowieckiego i wychowałem się w domu. Przeprowadziłem się do Warszawy 8 lat temu i kocham to miasto. Trochę się kłócę ze sobą, bo tęsknię za powierzchnią domu i ogródkiem. Jednak jak mam płacić dobre pół miliona za klitkę, to mi się odechciewa. Szczególnie, że mam działkę budowlaną w rodzinnym mieście.
Przebudowa Drogi w Legionowie. Spokój . Własna działka. Dwa razy większy metraż. Przepiękna okolica. Do mostu północnego 20-25 min bez korków-) wiadomo że teraz przy przebudowie trochę będzie gorzej. Ale cóż coś za coś. Cały czas wychowany na Woli w bloku. Z Wilanowa czy Pragi do centrum prawie ta sama droga czasowo. Ja praca mobilna żona od 29.12 18 na macierzyńskim.
@Mlekovita: jak szukałem kawalerki jw construction miało ceny 250k za 30m 2 lata temu, dzisian to jakies 330k....
Miejsce na odolanach jest spoko, ale dużo hałasu i pyłu bo cały czas buduja ostro
@ruzowy_wonsz : zgadzam się w 100%. Wizualizacja przesadzona. Jest tam jeszcze jeden haczyk. Mianowicie teren pod plac zabaw jest dzierżawiony od miasta. Podejrzewam że w umowa wygaśnie po pewnym czasie I nie wiadomo czy miasto zdecyduje się na dalsze wynajmowanie terenu. Już miałem do czynienia właśnie na Woli z takim tematem, że teren na plac zabaw przy zamkniętym osiedlu był wynajmowany ok. 8 lat I po tym czasie plac zabaw stoi zamknięty