Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jaka jest granica mamisynka? Bo wlasnie rozowa mi powiedziala ze nie ma do mnie szacunku bo jestem takim mamisynkiem. I nie wiem co tu jest nie tak.

Kontaktuje sie z rodzicami codziennie lub co dwa dni - telefon na 15-20 min, czasem tylko sms/messenger. Widuje sie raz na tydzien - dwa w zaleznosci od czasu i checi. Jade sobie na godzinke, poltorej. Nie wiem co jest nue tak. Mam nie kontaktowac sie z rodzina? Nie opowiadam niczego o swoim zwiazku, nie szukam porad i nie wtajemniczam w sekrety. Moi rodzice nie bywaja u nas w domu - byli raz zaraz po przeprowadzce by zobaczyc jak sie urzadzilismy i tyle. Nikt mi sie w nic nie wtraca, nie woze ciuchow do prania ani nie konsultuje zawartosci walizki wyjazdowej z matka. A i tak jestem mamisynek tylko dlatego, ze nie #!$%@? na matke i nie olewam jej dokumentnie?

Co ciekawe z jej rodzicami mamy staly kontakt tylko zawsze pod jakims pretekstem a nie tak jak ja co "jade na pogaduszki".

Nie wiem jak wytlumaczyc jej co to znaczy mamisynek. Dziwi mnie to bo zawsze cenilem sobie kontakt z rodzicami ale mimo to mialem swoje sciezki. Rodzice mieli i maja do mnie zaufanie wiec nie wtracaja sie w to co robie i jakie decyzje podejmuje. Powiem wiecej. Czasem mam takie mysli ze raczej za wiele mi w zyciu nie pomogli ale coz.

Nie czuje sie mamisynkiem i strasznie mnie to uderza i mi przykro. Nie wiem czy mamisynkiem nie jest dopiero ktos jak brat rozowej ktory przyjezdza do rodzicow raz na kwartal i to tylko jak ma interes mimo ze mieszka kilometr dalej?

Ja rozumiem wpuszczanie mamuski na trzeciego do swojej rodziny to nieporozumienie, tak samo konsultowanie spraw zwiazku czy jakis prywatnych kwestii ale no #!$%@? chwila rozmowy regularnie, by opowiedziec co sie wydarzylo, przegadac jakies wydarzenia z wiadomosci czy kuzwa pogadac o sporcie to kest mamisynkowanie?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 11
PrzyjemnaRozowypasek: O relację z rodzicami należy dbać.Maminsynkiem zostałbyś uznany w momencie kiedy każda decyzję miałbys potrzebę skonslutować z rodzicami.Jesteś samodzielny,to rodzice często obezwładniają swoje dzieci a te siłą rzeczy stają się maminsynkami.Normalne kontakty z rodzicami są wskazane,Ty decydujesz jaką masz potrzebę i ile z Nimi rozmawiąć.Rodzice też mają swoje potrzeby porozmawiać ,jesteś w końcu ich dzieckiem.We wszystkim zachowaj umiar.Dziewczyna w takie relacje nie powinna ingerować.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
@AnonimoweMirkoWyznania: nie jesteś maminsynkiem, tylko twój różowy ma inne standardy (albo jest zazdrosna o twój czas i uwagę). Przede wszystkim nie daj się wyprowadzić z równowagi głupimi tekstami, i nie chowaj urazy, tylko na spokojnie powiedz jej to co tu napisałeś - że jest ci przykro jak tak mówi (różowe lubią rozmawiać o uczuciach) ale kontaktów nie ograniczysz bo w twoim przypadku to po prostu dobre relacje z rodzicami, a nie