Hej mireczki z #tychy dodatkowo wołam #geocaching Dzisiaj podczas służby zgłosił się do nas mężczyzna informując nas, ze podczas spaceru z psem zauważył kręcąca się wokół jednostki osobę, która włożyła jakieś „zawiniątko” w znak drogowy. Zgłaszający miał podejrzenie, że to jakiś diler zostawia narkotyki. Już mieliśmy dzwonić po bagiety, jednostkę chemiczną i najlepiej saperów, ale przed tym z narażeniem życia sprawdziłem co jest w środku.
@mamajasia12: gra miejska. Ludzie chodzą po mieście, znajdują „skrzynki”, wpisują swój nick czy coś tam i odkładają na miejsce. A przynajmniej tak wnioskuje, bo nigdy nie grałem.
@Jatupatrze: No to nie powinno być żadnego problemu. Nie jest to żaden Belweder czy komisariat policji. Jeśli jest jakieś miejsce w pobliżu (do 10m) to przenieś go tam by nie było takich sytuacji.
@mamajasia12: Mniej więcej się zgadza z tym, co napisał @maxoxo. Geocaching służy głównie do pokazywania ciekawych miejsc poprzez umieszczanie skrzynek właśnie tam. Samo szukanie ich to zabawa drugorzędna. Raczej chodzi o to, żeby tam iść i zobaczyć to miejsce.
@lavinka: @Jatupatrze: Ja bym przy okazji zgłosił to właśnie na straży, żeby się kolejni nie przestraszyli :) Jak będą wiedzieć co to i że ludzie mogą tam krążyć to inaczej będą na to patrzeć :)
Dzisiaj podczas służby zgłosił się do nas mężczyzna informując nas, ze podczas spaceru z psem zauważył kręcąca się wokół jednostki osobę, która włożyła jakieś „zawiniątko” w znak drogowy. Zgłaszający miał podejrzenie, że to jakiś diler zostawia narkotyki.
Już mieliśmy dzwonić po bagiety, jednostkę chemiczną i najlepiej saperów, ale przed tym z narażeniem życia sprawdziłem co jest w środku.
Odłożysz na miejsce?
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@lavinka: @Jatupatrze: Ja bym przy okazji zgłosił to właśnie na straży, żeby się kolejni nie przestraszyli :)
Jak będą wiedzieć co to i że ludzie mogą tam krążyć to inaczej będą na to patrzeć :)