Wpis z mikrobloga

Modę na obśmiewanie łotewskiej biedy i bałtyckich ciemności przypisuje sobie Chris Connolly, amerykański pisarz i podróżnik, który przez jakiś czas mieszkał w Rydze. To tam miał spontanicznie wymyślić kilka historyjek, puentujących nędzę łotewskiej egzystencji, które z czasem umieścił w internecie. Wszystkie żarty utrzymane były w podobnym klimacie. Było więc smutno i głodno, a w ciemnościach przemykały oddziały kozackich siepaczy i szpicle politbiura.

Początkowo dowcipy nie wywołały większego odzewu poza kilkoma komentarzami urażonych