Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nigdy dotąd nie brałem narkotyków, ale w ubiegłą sobotę po alkoholu pociągnęło mnie coś do popróbowania bo koledzy mieli ( 1/10 nie polecam ). Z kolegami zrywam kontakt już na zawsze.

Próbowaliśmy na pewno mefedronu i jeszcze czegoś. Czułem się świetnie ale nie o tym ten post.

Dziś jest czwartek a ja nie mogę wrócić do życia. Mam nerwicę, budzę się w nocy, mało jem dużo piję wody. Staram się jakoś kleić życie ale ciężko w momencie jak wyolbrzymiam każdy problem tak aż mnie głowa piecze ze stresu.

Nie mam tak cały czas, wczoraj przez większość dnia czułem się normalnie, ale wieczorem to wróciło na 4 godziny. Dzisiaj rano ledwo na oczy widzę i czuję się jakbym był w innym świecie.

Czy powinienem szukać gdzieś pomocy ( jestem z Warszawy ), czy przeczekać jeszcze chwilę? Musze jak najszybciej wrócić w pełni sprawny do życia, maksymalnie do końca tego tygodnia. Jestem dzisiaj w pracy ale wyglądam jakby depresja mnie wpieprzyła.

Na pewno związek z tym ma bardzo dużo stresu który miałem do tej pory jeżeli chodzi o życiowe sprawy, ale teraz jakby wszystko się wyolbrzymiło 20x.

#narkotykizawszespoko #narkotyki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 18